Skocz do zawartości
  • 0

Rower używany - czy Giant będzie dobry?


Gość Kacper

Pytanie

Witam! Rok temu kupiłem rower McKenzie Hill 600 - jestem z niego dość niezadowolony, dlatego postanowiłem go sprzedać i kupić sobie dobry, używany rower - tym razem dobrej, renomowanej firmy. Ma do być rower górski naturalnie :)
I tu pytanie - czy dobrym wyborem będzie rower firmy Giant, czy też polecacie coś innej marki który dobrze się sprawdzi? :)
Używany będzie do szkoły i na różnorakie przejażdżki, dość mocno eksploatuje rowery często jeżdżąc po 15-20km, czasem ulice, czasem po lesie. Liczę na waszą pomoc, pozdrawiam :)

W razie jeszcze jakichś pytań postaram się wam jak najszybciej odpowiadać:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Przerzutka Shimano w rowerze z napisem Giant na ramie będzie działała dużo lepiej, niż ta sama przerzutka na ramie z innym napisem. Fakt sprawdzony naukowo
Uważaj z takimi żartami, bo nie dla każdego są oczywiste. Więcej: niektórzy wierzą, że to prawda :P

kolega śmiga na rowerze z biedronki

więc każdy markowy okaże się nieporównywalnie lepszy

Kellys z Tourneyem z tyłu i TY-10 z przodu też będzie lepszy? To ja chyba zbyt dobrymi makrokeszami jeździłem :P

 

 

 

czy dobrym wyborem będzie rower firmy Giant, czy też polecacie coś innej marki który dobrze się sprawdzi?
Marka roweru poniżej 2000 zł nie ma praktycznie żadnego znaczenia dla jego jakości. Różnicę robi geometria ramy i zamontowany osprzęt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem treka McKenzie. Zraziłem się do marki tylko przez wzmacniane felgi, które odkształcały, a potem pękały po najechaniu do malutki krawężnik.

miałem treka Rex. Kolejny niemiecki chinol. Do marki zraziłem się przez... całokształt. Rama alu, cała reszta stal, suma summarum 18kg to trochę za dużo na rower
mam holenderskiego treka Target model florida. Wyglądą najgorzej, jak rower dziadka, marka brzmi jak typowy noname, ale ma porządny osprzęt i jeździ jak marzenie!
mam górala gianta (cena nowego ok 1100zł) na tył wsadzony altus - bo głównie tylko na to każdy patrzy, reszta osprzętu najtańsza. Jakość roweru dobra. Jakość ceny do jakości słaba
mam górala kross hexagon v5 (kupiony nowy 8lat temu za 800zł) z tyłu też altus, ale reszta o 2 klasy wyższa niż w powyższym giancie. Rezultat? -nic w rowerze się nigdy nie zepsuło. Rowerem jeździło się po piachu, jeziorze, śniegu, lodzie. lesie.  Wymieniam tylko klocki i opony.

do rzeczy: znana marka jest istotna, ale stanowi tylko ok. 50% sukcesu roweru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...