Skocz do zawartości

[rower] scott scale 970 czy ghost se 2920 który wybrać


hans1000

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

 

Który z poniższych rowerów warto wybrać:

 

http://www.arkus.skl...014-p-6723.html

 

http://www.sportsale...st-se-2920-2014

 

 

Szukam roweru szybkiego mam 183 cm wzrostu i waze 100kg

 

A może zaproponujecie państwo w tej albo zbliżonej cenie coś innego?

Który z 29 w cenie około 3000 zł jest najszybszy? 

 

dziękuję i pozdrawiam 

  • 0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcesz później bawić się w rozbudowę roweru to bierz ghosta - nowoczesna rama ze wszystkimi nowymi elementami : przerzutka przednia direct mount, taperowana sterówka, Post mount na tyly hamulec. Ogólnie spoko.

Jeżeli chcesz zostać przy specyfikacji producenta to weź Scotta bo ma lepszy osprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...pytanie co masz na myśli pisząc "najszybszy"?

Jeśli zamierzasz ganiać się po terenie to MTB jest zrozumiałe, ale jeśli nie będziesz oglądał "widoczków" to szukaj jakiejś szosówki.

Jednak jeśli pozostaniesz przy terenie to zdecydowanie SCOTT. Właściwie rower gotowy jest do jazdy, natomiast GHOST... no cóż w tym osprzęcie pozostawia wiele do życzenia...

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dla odmiany będę sugerował Ghosta. Dlaczego?

 

Po pierwsze tak jak koledzy powyżej stwierdzili - bardziej rozwojowa i współczesna rama. Po drugie bardzo fajne koła - na bezobsługowych piastach Sram 306 (sam takie do niedawna użytkowałem) i szerokich obręczach (21 mm szerokości wewnętrznej - stabilniejsza jazda i lepsza przyczepność). Po trzecie lepszy amortyzator.

 

Co faktycznie jest na minus, to hamulce i osprzęt. Są to jednak dwa najtańsze elementy do wymiany, na pewno tańsze niż wymiana amortyzatora i kół - zajechać i wymienić. :) Scott ma beznadziejną piastę tylną - mojemu dobremu koledze zatarła się w nowym rowerze po 2 tys km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...widełek Rock Shox to jedna z podstawowych wersji, żeby nie napisać najtańszych ;) Dlatego Suntour nie odbiega od niego. Co do Piast to w tym przypadku nie ma zbytnio nad czym rozwodzić się, w obu z dolnej półki. Tak więc przewidywana wymiana.

Ramy... SCOTT od lat pokazuje, że ich produkt to najwyższy standard (nawet niekoniecznie ten za >30 tys.), a GHOST (nie umniejszajac użytkownikom) to masówki...

 

Jak dla mnie - SCOTT, a za rok jak zmienisz widełek to i kilo straci rower, że o masie po wymianie kół nie wspomnę (dla obu przypadków).

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno w BikeBoardzie było wielkie porównanie i Ghost zmiażdżył konkurencję w kategorii "sztywność suportu", toteż nie nazwałbym ich ram tanią masówką. (Aczkolwiek nie polemizuję z twierdzeniem że Scott robi świetne ramy)

 

Najlepiej usiądź na obu rowerach o ile masz taką możliwość, wtedy będziesz wiedział co ci pasuje.

Edytowane przez Peter105
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim bardzo za odpowiedzi. Jestem (zresztą jak widać) totalnym laikiem nawet szczerze mówiąc nie wiem co to jest taperowana rama i z czym to się wiąże. Rower praktycznie będę potrzebował od wiosny więc nie wiem czy teraz go kupić czy trochę poczekać w nadziei na spadek ceny. A może wybrać jeszcze jakąś trzecią opcję. Wizualnie podoba mi się ten ghost ale może faktycznie ten scott lepszy. Który model ghosta by odpowiadał 'jakościowo' temu scottowi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taperowana główka ramy pozwoli w przyszłości zamontować wysokiej klasy widelec zamiast tego naprawdę cienkiego (w przenośni i dosłownie) XC28. W praktyce byłby to wydatek porównywalny z całym rowerem, nie wspominając o reszcie osprzętu który w ghoscie odstaje.

Czekając dużo taniej raczej nic na swój rozmiar nie dostaniesz, na zimę zostaną Ski a na wiosnę będzie drożej niż teraz.

XCR w Scottcie ma dużo grubsze golenie więc może wytrzymać twoją masę, ale też nie jest to coś co będzie pod twoimi 100kg pracować. Poszukaj raczej czegoś na powietrze, da to większy zakres regulacji.

 

Tapatalk. Jak palnąłem głupstwo to to wina autokorekty!

Edytowane przez dran2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...bez dokładnia funduszy zaproponuję coś z innej półki jakościowej i zaproponuję Secialized'a:

http://www.rowerowysklep.pl/29er-two-niners-rowery-rower-specialized-rockhopper-comp-29-blk-13-o_l_347_12064.html

 

Rowerek całkowicie rozwojowy za rozsądną cenę i przedewszystkim topowej marki (ja aktualnie eksploatuję już 3-ci produkt tej firmy: Epic Carbon 29 na XTR). Tu masz wieczystą gwarancję na ramę i pewność, że Twoje 100kg nie sprawi jej problemu nawet przy downhillu ;) pomimo, iż ten model nie jest do tego rodzaju "zabawy" przeznaczony :P

 

...co do porównania SCOTT do GHOST (nie obrażając szerokiego grona użytkowników obydwu marek) to jak z próbą postawienia na jednym levelu BMW i Fiata. To tyle jeśli idzie o porównania tych dwóch marek.

 

Pzdr

Edytowane przez u571dk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...co do porównania SCOTT do GHOST (nie obrażając szerokiego grona użytkowników obydwu marek) to jak z próbą postawienia na jednym levelu BMW i Fiata. To tyle jeśli idzie o porównania tych dwóch marek.

 

 

Poczytaj sobie o takim sprzęcie jak Ghost Riot i zastanów się zanim coś znowu coś palniesz :) Jest wiele innych marek które sprowadziłbym do poziomu "Fiata".

 

Nie, nie zrównuję Ghosta (jako całokształtu firmy) do poziomu Scotta. Ten drugi z całą pewnością jest pozycją kultową i nieraz zakup chodził mi po głowie, ale jest też parę elementów (które wymieniłem powyżej) którymi ustępuje rywalowi. Coś za coś - jeden rower ma lepsze to, drugi tamto. Teraz należy zadać pytanie co najbardziej ceni sobie kolega zamierzający kupić rower i jak intensywnie jeździ.

 

A może w grę wchodzi jeszcze inny producent? :)

 

Pzdr również

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Peter105, nie wiem czy nie czytałeś całej mojej wypowiedzi, czy to raczej z Twojej strony celowe szukanie zaczepki...

 

Nie zamierzałem obrażać szerokiego grona fanów GHOSTa, ponieważ mam szacunek dla każdego jednoślada. Na początku przygody z rowerem sam eksplatowałem sieciówki. Niemniej jednak, nie zestawiłbym GHOSTa ze Specializedem, SCOTTem, CANONDALEm i innych w tej klasie. Co do innych "fiatów" nie wypowiem się. Tu raczej chętnie posłucham wypowiedzi jakie to konkuręcje "zmiażdżył" GHOST w BikeBoardzie.

 

Co do innego rowerku, to zaproponowałem coś podobnego jak w zapytaniu, ale zdecydowanie bardziej opłacalny i to bez konieczności przekraczania wydatków. Uważam, że przedewszystkim podczas wyboru powinniśmy kierować się dobrze "zainwestowanymi" funduszami kolegi pytającego o sugestie zakupu.

 

Pzdr

Edytowane przez u571dk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Peter105, nie wiem czy nie czytałeś całej mojej wypowiedzi, czy to raczej z Twojej strony celowe szukanie zaczepki...

 

Nie zamierzałem obrażać szerokiego grona fanów GHOSTa, ponieważ mam szacunek dla każdego jednoślada. Na początku przygody z rowerem sam eksplatowałem sieciówki. Niemniej jednak, nie zestawiłbym GHOSTa ze Specializedem, SCOTTem, CANONDALEm i innych w tej klasie. Co do innych "fiatów" nie wypowiem się. Tu raczej chętnie posłucham wypowiedzi jakie to konkuręcje "zmiażdżył" GHOST w BikeBoardzie.

 

Co do innego rowerku, to zaproponowałem coś podobnego jak w zapytaniu, ale zdecydowanie bardziej opłacalny i to bez konieczności przekraczania wydatków. Uważam, że przedewszystkim podczas wyboru powinniśmy kierować się dobrze "zainwestowanymi" funduszami kolegi pytającego o sugestie zakupu.

 

Pzdr

 

Spokojnie, nie zaczepiam :) Oczywiście tak jak wspominałem wcześniej - Cannondale, Scott i inne wymienione przez ciebie marki są wyżej notowane (absolutnie zasłużenie). Zastanawia mnie jednak czy w tej kategorii cenowej różnice są tak spektakularne. (?)

 

Co do porównania, to odsyłam do kwietniowego bB. Z tego co pamiętam pojawiał się tam i Spec, i Scott i Cannondale (porównanie 22 modeli). W większości kategorii Ghost nie spadał poniżej średniej porównania, a właśnie w kwestii sztywności suportu wiódł prym (a przecież właśnie tą sztywność czuje się przy jeździe najbardziej).

 

Zresztą nie chcę żeby wyszło że koledze odradzam Scotta (bo to DOBRY rower) czy że koniecznie chcę go posadzić na Ghoście. Od początku chciałem tylko wyważyć tutaj opinie i pokazać odrębny punkt widzenia. Sam osobiście zawsze byłem największym fanboyem... Meridy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie kłóćcie się, wszystkie te uwagi są dla mnie ważne i cenne. Padło dosyć istotne pytanie od którego w zasadzie powinienem był zacząć. Mianowicie ile jeżdżenia i jakiego. Tak więc jestem totalnym amatorem, jazdę na rowerze zaleciła mi moja pani doktor.  Myślę że na początku było by to 20-25 km dziennie po lesie lekkich górkach w terenie ale również po asfalcie. Nie chcę jednak szosówki ale też downhill w moim przypadku nie będzie brany pod uwagę. Trekingowe rowery też odpadają a crossy jakieś takie za lekkie dla mnie się wydają. Podobają mi się po prostu 29.  Oczywiście że nie ograniczam się tylko do tych dwóch marek podanych przeze mnie. Po prostu przeglądając to forum zauważyłem że w założonym przeze mnie budżecie te dwa modele wypadały dosyć korzystnie.  Nie chcę też za bardzo majstrować w przyszłości przy rowerze rozbudowując go. Wolę dołożyć te parę złotych i mieć w miarę przyzwoity rower jak dla totalnego amatora który podoła przede wszystkim mojej wadze. 

dziękuję bardzo za pomoc i pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...