Skocz do zawartości

[spodenki] Czy to normalne, że wkładka się zagina?


chiz1611

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Zakupiłem niedawno przez internet spodenki rowerowe. Kiedy w nich stoję, wkładka nie przylega ściśle do ciała, tylko zagina się wzdłóż środka i zaczyna trochę odstawać do dołu. Czy jest to normalne, czy może oznacza, że spodenki są źle dopasowane? Podczas jazdy niby nie powinno to przeszkadzać, gdyż wkładka i tak będzie dociskana siodłem, ale jest to mimo wszystko trochę irytujące. Spotkaliście się kiedyś z taką odstającą wkładką? Czy Waszym zdaniem powinienem zwrócić spodenki?

 

Pozdrawiam

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Myślę że autor wątku się nie pogniewa, jeśli podepnę się pod jego temat, bo mam podobny problem, a chodzi mi o to, że mam bokserki z firmy Vezuvio BCM model z wkładką LaFonte według tabeli rozmiarów właśnie tej firmy, najodpowiedniejszym rozmiarem jest dla mnie XL i taki też zakupiłem, bokserki po założeniu leżą na mnie o.k. tylko gdy już siedzę na siodełku to wkładka znajdująca się nad siodełkiem odstaje, może nie na tyle że widzę ją pól metra za sobą, ale nie przylega idealnie do pośladków, nie wiem czy to nie jest czasem spowodowane tym że ta wkładka jest dość gruba, i podczas siedzenia na siodełku odpycha materiał od ciała, może mieliście jakieś bokserki z wkładką i napiszecie czy też mieliście podobny objaw ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, chyba raczej to nie to uczucie, bo ogólnie gdy je mam na sobie zanim wskoczę na rower, to leżą naprawdę dobrze, tylko jak już siedzę na rowerze i jestem pochylony to ta wkładka mi troszkę odstaję od pośladków, nie wiem czy dobrze myślę, ale ta wkładka jest gelowa i naprawdę gruba, a bokserki wykonane są z cienkiego materiału, więc dlatego odstaje podczas pochylenia, bynajmniej tak mi się wydaję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Myślę że autor wątku się nie pogniewa, jeśli podepnę się pod jego temat, bo mam podobny problem, a chodzi mi o to, że mam bokserki z firmy Vezuvio BCM model z wkładką LaFonte według tabeli rozmiarów właśnie tej firmy, najodpowiedniejszym rozmiarem jest dla mnie XL i taki też zakupiłem, bokserki po założeniu leżą na mnie o.k. tylko gdy już siedzę na siodełku to wkładka znajdująca się nad siodełkiem odstaje, może nie na tyle że widzę ją pól metra za sobą, ale nie przylega idealnie do pośladków, nie wiem czy to nie jest czasem spowodowane tym że ta wkładka jest dość gruba, i podczas siedzenia na siodełku odpycha materiał od ciała, może mieliście jakieś bokserki z wkładką i napiszecie czy też mieliście podobny objaw ???

 

hej mam ten sam problem - te same spodenki i źle opisana rozmiarówka... jak stoję to przylega dobrze ale jak siadam i zmienia sie pozycja to wkładka "wyje" z tyłu... źle rozpisana na stronie rozmiarówka, słaby - cieński materiał, gruba wkładka... chyba tyrzeba sie przyzwyczaić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, może rozmiarówka nie tyle co jest źle rozpisana, tylko ta wkładka jest ciut za wysoko wszyta, co do materiału, no to myślę że właśnie powinny być z cienkiego materiału, bo to właśnie bokserki i zawsze zakładam coś na nie, i gdyby były z grubszego materiału to podejrzewam że nie czuł bym się już w nich komfortowo, z drugiej strony, to w miejscu gdzie ta wkładka odstaje, można sobie wrzucić pieniążki, byle nie monety bo mógłby być problem ze znalezieniem ich  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie (Panie jeśli takowe też się wypowiedzą). Takie są uroki spodenek z sieciówki. Nie chce tutaj rzucać kości na marki a tym bardziej krytykować niskich cen ale mam styczność codziennie z konfrontacją odzieży rowerowej taniej i tej droższej. Nowatex robi dobrą dzież, nie powiem ale trzeba brać u nich rozmiary jeden mniejsze niż normalnie.

Przerabiałem różne spodenki i długie i krótkie z "wkładkami", "pampersami", "irchami", "wstawkami" i innymi takimi. Asos, Endura, Nalini, Vezuvio, Pearl Izumi, Shimano i wiele innych...
Mam 1,84 wzrostu i raczej szczupłą budowę ciała i nauczyłem się aby dobierać spodenki (tym bardziej na szelkach) w rozmiarze "M" - mimo iż dedykowany dla mnie jest "L" (zgodnie z tabelami)

Większość odzieży tego typu jest rozciągliwa prawda? Obcisłe = wygodne.
Nie każdy tak to traktuje bo nie każdy lubi jak coś uwiera. A tym bardziej jak coś robi się za luźne.
Mięśnie podczas jazdy zmieniają swoje obwody prawda? Materiał się rozciąga. Nasiąka. Zmienia swoje wymiary. Lycra nie jest do "zwiewnej jazdy" ale do "dopasowanej jazdy".
Wielu znajomych mi kolarzy oraz zawodników ubiera się w "S"ki przy podobnym do mnie wzroście. Po co? Wygoda.

 

wkładka nie przylega ściśle do ciała, tylko zagina się wzdłóż środka i zaczyna trochę odstawać do dołu.

Albo źle uszyte spodenki (co jest bardzo prawdopodobne) albo za duże.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 100% za duży rozmiar.

Moje pierwsze spodenki kupiłem w zeszłym roku, Pearl Izumi, dobrej jakości, nie żadne marketowe - były idealne.

Dziś ważę 10 kg mniej i mam to samo, wkładka odstaje i sama lycra nie opina już tak jak powinna, stały się po prostu za duże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...