Skocz do zawartości

[szlak orlich gniazd] gdzie się zaczyna, jak dojechać itp


adamusss

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem, że juz były tematy o szlakach orlich gniazd, przeczytałęm je w większości. Jednak mi chodzi o samo dojechanie do nich. Może ktoś był niedawno to mógłby mi podpowiedzieć to i owo, by na miejscu nie tracić czasu. Chcę przejechać odcinek Częstochowa - Kraków. Jestem z Katowic, więc rozumiem, że wsiadam do pociągu, wyskakuje w Częstochowie i co dalej? W Częstochowie jest 1 stacja tak?

Za wszelką pomoc w organizacji wycieczki z góry dzięki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio byłem. Wycieczka zajęła 3 dni. W Częstochowie wysiadasz na Peronie Częstochowa Główna , czy tam Osobowa się on nazywa. Stamtąd do początku szlaku jest blisko. Tylko uważaj żeby nie pojechać czasem czerwonym szlakiem wieluńskim bo on też się tam gdzieś zaczyna. Bez mapy terenu szlaku od Częstochowy do Krakowa nawet nie jedź na taką wycieczkę. Szlak jest kiepsko oznakowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Szlakiem Orlich Gniazd pieszym lub rowerowym. Tylko w tym samym miejscu czy kajś obok się zaczyna jakiś szlak wieluński i też jest on koloru czerwonego. Weź ze sobą koniecznie mapę. Oznaczenia są ale łatwo je przegapić, pomylić się lub po prostu są jakie są.

 

2 dni to trochę mało. My jechaliśmy tempem kapelucha ale sprawnie, oglądając zamki z zewnątrz.  3 dni nam na styk wyszło. Zrobiliśmy 270km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://mapa.ump.waw.pl/ump-www/?zoom=14&lat=50.81128&lon=19.15434&layers=B000000FFTFF&mlat=50.81587&mlon=19.16951

Zaznaczyłem miejsce gdzie pod Częstochową rozchodzą się Szlaki Orlich Gniazd (kropkowany-rowerowy, przerywany-pieszy) widać też jak się z peronu dostać na szlak (na północ jest też czerwony wieluński).

Prześledź sobie oba warianty Orlich Gniazd i kup papierową mapę bo znając życie w telefonie padnie bateria właśnie wtedy kiedy będziesz szukał szlaku w lesie ;)

Rowerowy można zrobić w dwa dni ale na spokojnie lepiej zaplanować te dwa noclegi.

Pieszy wydaje mi się, że trzeba rozbić na 3 dni aczkolwiek nie jechałem go jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wróciłem wczoraj...ogolnie tereny i jazda to super,ale...sporo czesc tej przyjemnosci zabiera myslenie i swiadomosc czy dobrze jade. Mimo, iz mialem tam jakas rozpiskę i Hołowczyca w telefonie, bo bez tego mogłbym od razu wracać, to i tak spooooro o drogę pytalem. Wiem, w sumie mnie uprzedzaliscie. Dlugo, by opowiadac, jednak na pewno tam wroce.

 

TomekZawiercie ty chyba bedziesz znal te tereny co? Zawsze moge wskoczyc w pociag i tam posmigac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tymi szlakami to jest różnie, ja od dwóch lat mam dopiero rower górski, mało jeżdżę po szlakach - brak czasu mi doskwiera

 

szlaki były w wielu miejscach od nowa znakowane, ale najlepsze jest to, że mam mapy i spora część jest albo w innym miejscu, albo nieoznaczona wcale albo oznaczona innym kolorem, ogólnie jest wesoło

 

sam ostatnio się pomyliłem i wyjechałem 10km od celu - ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

 

chętnie porobie za przewodnika - wyznacze jakąś trasę widokowo krajoznawczą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w niedziele 50 km przejechane asfaltem do ciągowic, zielonym szlakiem z ciągowic do podzamcza, potem powrót szutrem do bzowa i asfaltem do zawiercia

 

zielony szlak do podzamcza ładnie oznaczony,

 

trasa fajna, na górze chełm ostre zjazdy i podjazdy, polecam

 

początkowo chciałem jechać zielonym szlakiem w drugą stronę - do poręby ale niestety oznakowania brak, w lesie oznaczenie szlaku kiedyś było, w międzyczasie się sporo zmieniło - także nawet nie próbujcie,

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...