Skocz do zawartości

[Napęd] - Zwiększenie jego żywotności


dawid9999

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jak w temacie, oprócz częstego czyszczenia i smarowania na pewno schemat wymiany łańcucha też jest ważny, proszę mnie poprawic jeśli się mylę, żywotnośc napędu:
miejsce 3: jeździmy do końca na tym samym łańcuchu
miejsce 2: jeździmy na jednym łańcuchu aż do wyciągnięcia ( pomiar przyrządem ) następnie zmieniamy na nowy i tak w kółko 
miejsce 1: metoda 3 łańcuchów, co 500 km zmiana, po 3 łańcucha zmianę zawsze wykonujemy na najkrótszy łańcuch

oraz czy któraś z metod ma sens przy budżetowym napędzie ? mowa tu o łańcuchu i kaecie shimano hg 40, korba truvativ fived

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaseta wytrzyma Ci nieco więcej ale ciężko powiedzieć ile, raczej na pewno nie zrobisz dwukrotnie większego dystansu płacąc dwa razy więcej za taki komplet z trzeba łańcuchami. 

Jak chcesz dla idei bić rekordy przebiegu kasety HG40 to nikt nie broni tylko po co? 

 

 

W przypadku takiego taniego napędu skupił bym się raczej na zwiększeniu kadencji jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś i dbaniu o czystość - nie tylko łańcucha ale i zębatek bo to często się pomija. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

oraz czy któraś z metod ma sens przy budżetowym napędzie ?

 

Jedynie słuszna metoda to jazda na 3 łańcuchy. Jazda "na przymiar" jest bardzo kosztowna, szczególnie gdy ktoś wpadnie na pomysł założenia trwałej kasety i kiepskiego łańcucha. Na łańcuchu, który przymiar uznaje za zużyty spokojnie jeszcze można długo jeździć, zanim ryzyko zerwania wzrośnie. A tak... Idzie do kosza. Poza tym moim zdaniem zbyt wiele w ten sposób nie da się uzyskać, gdyż kaseta przy 3-4 tyś km (w zależności od tego jak była użytkowana) może już mieć problemy z przyjęciem nowego łańcucha, szczególnie mniejsze koronki wybaczają znacznie mniej niż większe. Ja na metodzie na 3 łańcuchy (KMC Z-8, kaseta HG-30) wykręciłem 8 tyś km i mógłbym ciągnąć dalej, ale kultura pracy już przestawała mi się podobać (irytujący chrzęst).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie najlepsza metoda, to przyjąć dla łańcucha (lepszej marki) np. granicę od 1500 do 1800 km.

Dawid9999 pisał o metodzie na 3 łańcuchy, że zmieniać co 500 km. Więc mogę stwierdzić, że 500 km przy dobrym samopoczuciu i dobrych siłach robię rekreacyjnie w 1,5-2 tygodnie. Czyli po 500 km, łańcuch mogę dalej używać, ponieważ nie ma oznak żadnych luzów. :)

 

Metoda jeżdżenia do końca na jednym łańcuchu pewnie nie różniłaby się bardzo w stosunku do górnej granicy przebytych kilometrów o których napisałem powyżej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec zostaje nam 1 i 3 metoda, prosilbym o porownania, jezeli ktos testowal osobiscie obie metody, ile wytrzymuje naped do zajechania - cena, ile wytrzymuje naped na 3 lancuchy - cena

Smiem wysunac teze ze metoda na 3 lancuchy od metody do zajechania rozni sie tylko kultura pracy skoro czesc twierdzi ze przebieg moglby byc podobny, nie wiem jak to jest w drozszych napedach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary, bez urazy, ale tego nie da się jednoznacznie określić, albowiem-ponieważ-gdyż,

każdy będzie zużywał napęd w inny sposób zależny od wielu, wielu czynników - styl jazdy,

ukształtowanie terenu, do czego rower służy, waga jeźdźca... itp., itd.

 

Ogólnie temat-rzeka powracający jak bumerang.

 

Odpowiedź jest tylko jedna - "złoty środek" nie istnieje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale mnie ciekawi czy ta metoda na 3 lancuchy faktycznie sie sprawdza i ma sens obojetnie przy jakim napedzie, tanszy, drozszy, czy mozna zrobic wiecej km i wydac mniej pieniedzy, wydaje mi sie ze obojetnie przy jakim napedzie wyjdzie sie na + czyli taniej i wiecej km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...