Skocz do zawartości

[rama przełajowa] Czym różni się rama przełajowa od trekkingowej?


Erathorn

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
W najbliższym czasie w końcu zabiorę się za kompletowanie części do roweru przełajowego. Tylko jak to właściwie z tymi rowerami przełajowymi jest? Bo spoglądając na geometrię gotowych rowerów przełajowych jest dość duży rozrzut w rozstawie kół i na ile udało mi się wydedukować i dowiedzieć z innych źródeł, te amatorskie mają większy rozstaw w celu wygody, a te wyczynowe, zawodnicze mniejszy w celu poprawy aerodynamiki. Tylko cały czas myślałem, że mimo wszystko rower przełajowy i tak będzie krótszy od trekkingowego. Ale porównując geometrię ramy z roweru Giant Revolt 2014 z ramą Force trekking 28" jedyne różnice jakie zauważyłem, to długość główki ramy i po 7-8 milimetrów na górnej rurce oraz w rozstawie kół. Czym więc tak naprawdę różnią się te dwa typy ram? Czy istnieje jakiś przedział, że do tego miejsca są przełaje, a dalej już treki? Czy jednak tak długo, jak jest wygodnie i komfortowo, nic nie stoi na przeszkodzie aby budować przełajówkę na trekkingowej ramie a różnica jest dopiero w amortyzowanym(lub nie) widelcu?

Pytam głównie dlatego, że jedyne dostępna na polskim rynku i mieszczące się w moim budżecie ramy Accent CX-One oraz Lecco CX Pro 700C (albo jedyne, jakie udało mi się znaleźć) nie spełniają moich wymogów co do otworów montażowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

hmmm porównałeś trekkinga do roweru nie do końca spełniającego wymogi przełaju, szczególnie tego zbliżonego do zawodowego ;) Stąd tak małe różnice. Porównaj do takiego np Radleya X-night to zobaczysz róznice.
Revolt czy anyroad (jeśli tylko opieramy się na giantach) to rowery jeszcze bardziej hybrydowe od trekkingów.  "Dziś/wczoraj" daleko za wielką wodą urodziło się pojęcie "szutrówki". Czyli czegoś bardziej sportowego od trekkinga ale jeszcze nie przełajówki. Idealnego na długie trasy, z bagażem lub bez (tu nie rozumiem podejścia gianta), po szutrze ale też i trochę cięższym terenie.
Łączy je z szosą i CXem głównie baranek i to tylko dlatego, że na długich trasach daje spore możliwości ułożenia rąk, zmiany pozycji (co daje odpocząć dłoniom). W klasycznym przełaju baranek to relikt przeszłości kultywowany głownie ze względu na tradycję, nic ponad to.

Na ogół taka szutrówka będzie miała szersze kapcie od przełaju (powiedzmy że od 42c), dłuższy ogon, łagodniejsze kąty, wyższą sterówkę. Będzie też bardziej komfortowa (co ma duże znaczenie) - własnie poprzez wyżej kierownicę, często jej inny kształt (szersza, szerzej rozgięte końce itd). Te z nastawieniem na turystykę będą miały 3 mocowania bidony, oczka pod bagażnik na przodzie i tyle itd...
W Pl jest bieda i nieurodzaj bo .. no nie ważne... :)

Wracając do Twojego pytania czy z trekkinga zrobisz szutrówkę. Tak, Czy zrobisz klasyczną przełajówkę? Nie.
Jeśli ti pierwsze - zakup np u on-ona w uk tego typu kierownik http://www.on-one.co.uk/i/q/HBOOMI/on-one-midge-handlebar ,
 podnieś do góry, zmień klamki na klamkomanetki szosowe, załóż dobre mechaniki avida (koniecznie wersja ROAD jeśli pod klamkomanetki szosowe) i masz piękną szutrówkę.

A jeżeli chciałbyś skupić się na giancie - są bez problemu do dostania specjalne adaptery pod bagazniki. No a po za tym.. jest bikepacking i możesz zapomnieć o oczkach, cięzkich bagaznikach, sakwach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :) Porównywałem z tymi Giantami, bo właśnie nie są to ramy typowo sportowe, a takie jakie mnie interesowały, czyli pozwalające na wygodę w czasie wypadów ~150 dziennie, bo na amatorskich zawodach, to raczej będę pojawiał się okazjonalnie, a więcej czasu spędzał na wycieczkach z sakwami lub bez. A te Gianty nie pozwalają ani na montaż więcej niż jednego koszyka na bidon (Revolt ma dwa, ale też kosztuje, a osprzęt jakiś wybitny nie jest), ani nie mają opcji montażu bagażnika pod sakwy. Ale bardzo zainteresowała mnie ich geometria, dlatego zadałem to pytanie, żeby dowiedzieć się, pod jaką kategorią powinienem tego typu szukać. A o możliwości wyboru to się przekonałem, gdy po przejrzeniu 80 sklepów rowerowych nie znalazłem szosowego osprzętu innej firmy niż Shimano :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...