Skocz do zawartości

[Uraz] Rozcięcie skóry na kolanie.


Joseito

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Wczoraj zaliczyłem dość silną glebę, wybiłem palec, trochę poharatałem bark i rozwaliłem sobie kolana, prawe słabiej, lewe mocniej ( zdjęcie poniżej ) Mam 16 lat i zbytnio nie znam się na tym wszystkim.

Tak więc długość rany to ok. 2.5cm, zaraz po upadku przeczyściłem ją wodą mineralną, potem w domu woda utleniona i potem plaster. Dziś zauważyłem że w okół rany pojawia się jakaś ciecz ( podejrzewam ropę ) nie dużo tego jest ale jest. Powinienem się martwić czy to normalne podczas takich urazów i pozostaje mi czekać aż się zagoi ?

57863713421037653410.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś też takie coś miałem , kolana wyglądały tak samo a moze i nawet gorzej.

 

Przemyłem woda utlenioną i czekałem .

 

Blizny mam do dzisiaj .

 

Dla upewnienia się lepiej idz do lekarza czy zakażenia nie masz itp , moze da ci cos na to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro masz 16 lat to już zalapales się na obowiązkowe szczepienia przeciw tezcowi. Ale skoro jakaś zmiana bakteryjna jest = wizyta u lekarza. Noga bez tego nie odpadnie ale blizna będzie wieksza.

 

Na przeszłość po umyciu i dezynfekcji rany warto posmarowac ranę mascia typu: tri-biotic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na przeszłość po umyciu i dezynfekcji rany warto posmarowac ranę mascia typu: tri-biotic

Zdecydowanie warto, zapobiega infekcji. Niedawno odkryłem ten specyfik i wszystkie drobne ranki i skaleczenia które po dezynfekcji i tak się jątrzyły teraz goją się raz dwa.

Jak już wszystko ładnie się zasklepia daję Alantan, przyspiesza regenerację skóry.

Te dwa specyfiki moim zdanie są niezbędne jeśli się ma "talent do gleb" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do odkażania wyłąznie woda utleniona, żaden spirytus!!!

Alkohol to najwyższa konieczność, tkanki robią się od niego martwe i ciężej się rana goi.

Tri-biotic jest OK rzeczywiście, to zestaw 3 antybiotyków do miejscowego stosowania na skórę. Posmarować, plaster i za pół dnia zmienić. Po dniach kilku jest dużo lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do odkażania wyłąznie woda utleniona

Nie wprowadzaj ludzi w błąd, pisząc takie głupoty! Woda utleniona jedynie oczyszcza ranę, uszkadzając przy okazji zdrową tkankę i niema żadnych właściwości antybakteryjnych. W zasadzie już nikt jej nie używa, ani w szpitalach, ani w ratownictwie. Z prostych i tanich środków, jak już wspomniałem wcześniej, lepiej użyć jodyny a nawet zwykła woda z mydłem jest dużo skuteczniejsza. Drogim ale bardzo skutecznym środkiem jest Octenisept, mam go w każdej apteczce. Wyraźnie przyspiesza gojenie ran i rewelacyjnie odkaża. Dobrą rekomendacją jest choćby to, że chyba wszystkie studia piercingu używają tylko tego środka, plus oczywiście już wymieniony Tribiotyk.

 

Ale żadna woda utleniona! W Niemczech, gdzie niewątpliwie poziom służby zdrowia jest na najwyższym poziomie, wszędzie używa się właśnie jodyny jak i Octeniseptu, wody utlenionej nigdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę tę wodę utlenioną odszczekać ;-)

 

Za to w Niemczech powszechnie używają słodzika zamiast cukru, ja wolę, jak już, zwykły cukier.

Nie wszystko co tam wymyślono jest dla człowieka dobre/zdrowe, takie moje prywatne spostrzeżenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14457506,_Skaleczyles_sie__Najlepiej_przemyj_rane_woda_utleniona_.html

"Ranę szyje się od 5-7 godzin po tym, jak powstanie. Starsza rana jest już zakażona i wymaga dodatkowych zabiegów."

Z pytań egzaminacyjnych http://www.ratownikprzedmedyczny.pl/files/pytania.egzaminacyjne.pierwsza.pomoc_.pdf np:
 

4. Skaleczenia i mniejsze rany można przemyć: 
A. jodyną
B. wodą utlenioną
poprawne -> C. wodą z kranu 
D. nie można niczym myć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę tę wodę utlenioną odszczekać ;-)

 

Za to w Niemczech powszechnie używają słodzika zamiast cukru, ja wolę, jak już, zwykły cukier.

Nie wszystko co tam wymyślono jest dla człowieka dobre/zdrowe, takie moje prywatne spostrzeżenia.

W których Niemczech, bo chyba nie w tych w których ja mieszkam? Cukier jest tutaj tak samo używany jak w Polsce. Kolejne urban legends.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...