Skocz do zawartości

[trasy] na wschód od Zywca


alagor96

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, wybieram się na tydzień w okolice Żywca (konkretnie Sucha Beskidzka). Zamierzam pojechać przełęczą Krowiarki i wejść na Babią Górę, pojechać do Wadowic, zjechać z Lakowca, udać się do Żywca i zrobić kółko przez Rabkę. Macie może jakieś trasy (lżejsze mtb, lub asfalt) które będą miały maksymalnie 110km? Dostałem już jedną odpowiedź od użytkownika  

maciucius, za którą serdecznie dziękuję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały rejon Pasma Jałowieckiego. Od Magurki przel. Przysłop w Zawoi przez Jałowiec aż do Koszarawy. Można się tu kręcić cały dzień a i połowy się nie zaliczy.

 

Druga opcja to pobliski Maków. Od Suchej a konkretnie nowego mostu przy przejeżdzie kolejowym idzie po prawej stronie Skawy boczna droga do Makowa. Cicho bez ruchu a potem z Makowa na Makowską Górę i dalej grzbietem aż do Koskowej Góry. Jeden z najlepszych odcinków w okolicy. Potem można niebieskim do Bieńkówki i dalej Jachówki z kąd w lewo odbija wąska bardzo stroma szosa z powrotem na Makowską Górę. Albo jechać dalej do Budzowa i odbić świetną szutrówką na Mysią Górę w okolicach Zachełmnej. Droga zaczyna się przy kościele tak jak prowadzi zielony szlak i odbija w lewo na Mysiej przeł. Powrót zielonym przez las.

 

Skoro jesteś tak mobilny to z Zawoi objechał bym Babią dookoła od strony Krowiarek. Trasa wręcz banalna ale już nie takie same widoki i klimat. Pętlę domyka się mijając przeł Głuchaczki i wjazdem na przeł Jałowiecką. Bezpośredniego zjazdu czarnym do Czatoży nie zalecam tylko wzdłuż granicy na Mędralową, (trawers zielonym) Halę Kamieńskiego. Dopiero z niej fajny czarny do drogi szutrowej. Lasu już tu niestety nie ma więc trzeba się trzymać szerokiej drogi chyba, że poprawili oznakowanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najszybciej i najprzyjemniej do Zawoi - Przysłopu z Suchej jedz sobie od Karczmy Rzym (światła) do góry ul. Kościelną a potem Podksięże. Finalnie po bardzo mocnym podjeżdzie dochodzi do czerwonego szlaku. Potem w lesie jest praktycznie szeroka droga aż do szosy. Czasowo nie ma co robić więcej jak do 1 godz. Inna opcja to słynna wspinaczka ul. Górską na Semikówkę. Tutaj zaczyna się szosa z niebieskim a potem kilkaset metrów do wspomnianego czerwonego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...