Skocz do zawartości

[do 4300] Full Downhill


Rekomendowane odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

1 - widelec z 2009 roku - wtedy Marzoki chwilowo były klepane w Tajwanie co odbiło się na jakości roczniki 2008 i 2009 sobie odpuść;

2 - ładna Glorka, sam kiedyś chorowałem na tę ramę ;) zastrzeżenia miałbym co do dampera - jeśli ma tyle lat co "ósemka" to pewnie już się kończy - może i pięknie pracuje, ale w długowieczności Marzocchi nie przebije, no i kwestia czy sam serwisujesz sprzęt? Fox nie jest wykonany w systemie metrycznym, więc wszelkie oringi muszą być "oryginalne"
3 - nie podoba mi się ten opis - jest niepełny, pisany przez laika i ogólnie zapaliła mi się czerwona lampka nie wiem czemu?!?, aha koła 24 cale to dobry patent na bikeparki ale nie na rockgardeny i sekcje RTV w górach ;)

4 - zastrzeżenia mam na starcie do hamulców - dobre mocne heble, ale raz że działają w systemie zerojedynkowym :) - kiepsko tam z modulacją, to raz, a dwa są po prostu stare, a DOT robi swoje. Drugie zastrzeżenie - suporty Gigapipe były szczególnie wrażliwe na dokręcanie i wymagały precyzyjnego dokręcenia kluczem dynamometrycznym inaczej albo pękały łożyska przy dokręceniu, albo nie wytrzymywały obciążeń bocznych w trakcie jazdy i też pękały. Rzadko kto bawił się z kluczem dynamometrycznym. Naród albo dokręcał "żabką" albo zwykłym kluczem twierdząc że ma wyczucie. Stąd kiepska opinia o tych suportach. Autor w opisie wspomina o luzie...

5 - tu bym się przyczepił do dampera - tępe toto, choć nie ukrywam, że nie lubię Foxów - żaden kompleks - nie lubię i koniec! Obręcze ciężkie jak cholera ;) ale za to dość żywotne. Naród trochę narzeka na te hamulce - wypytaj o dokładny rocznik hebelków i kiedy były przelewane.
6 -  wygrywa opcja nr 6 :) Zawieszenie miodzio - powaga! Dampery po przeprowadzce na Taiwan nie ucierpiały na jakości, w odróżnieniu od widelców. Kwestia jakie sprężyny siedzą w widelcu(czy podpasują pod Twoją wagę) i jaka spężyna siedzi w damperze. Po zakupie wymień hamulce, niemalże natychmiast, no chyba że miały pełny serwis jakoś niedawno - wtedy trzymaj jako awaryjne(ale usuń z nich DOT)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Po kiego groma Ci ten scott??? Widziałeś żeby sprzedający dał jakiekolwiek foto ze zbliżeniem? Nie podobają mi się takie opisy!
Bierz stalowego konia za 3,5 koła. 500 złotych dasz za hebelki i będzie git. Skontaktuj się ze sprzedawcą i zapytaj o sprężyny w widelcu i w damperze.
Jeśli możesz to jedź po rower osobiście, a za doradztwo puszeczkę izobro wyślij ;)
adres na życzenie w pw :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprosiłem o dokładniejsze zdjęcia m.in napędu, główki od ramy, amortyzatora i kół. Wszystko jest w idealnym stanie, a damper dopiero co miał serwis. 


Jako nie śpieszy mi się z kupnem znalazłem jeszcze jednego Iron Horsa na takich częściach:

-Rama: Iron Horse Sunday World Cup z 2008r rozmar M. -Stery: e-thirteen -Damper: Rock Shox Vivid 5.1 -Widelec: Marzocchi 888 RC rok 2005. -koło przód: (obręcz)Dartmoor Blizzard, (piasta) Dee-Forrce -koło tył: (obręcz) Alexrims Supra DH, Piasta 12x150 -Korba i suport: Hussefelt Howitzek -Napinacz: e-thirteen -Sztyca: Thomson -Siedzenie WTB -Mostek: Dartmoor -Kierownica: Paco (750mm) -Gripy: Dartmoor -Przerzutka: Shimano Saint -Hamulce Avid Elixir 5 SL -Tarcze 203mm

CENA:3900

post-161164-0-83038600-1406068299_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Full za 4koła to pójście mocno na skróty, kupiłem raz używaną ramę fs i nigdy więcej, nie chodzi o uczciwość sprzedawcy, opis itd, po prostu full jest moim zdaniem zbyt skomplikowany, żeby warto się było bawić w używki, zwłaszcza w tym budżecie. Przykład? Pojeździsz załóżmy parę miesięcy, okaże się, że wszystkie łożyska w ramie są do wymiany, tulejki i jeszcze damper do serwisu, to że w dniu zakupu wszystko jest sprawne, nie znaczy że będzie takie za jakiś czas, bo nie znasz historii sprzętu. Dodając jeszcze do tego fakt, że szukasz roweru do DH(mało który ma lekkie życie) może się okazać, że rower będzie wieczną skarbonką. Używka ok, ale nie full, a jak już, to nie w budżecie przeciętnej ramy fs, nie ma to sensu moim zdaniem. 

Nie wiem czy to Twój pierwszy rower do DH (?), ale zakładając, że tak, to poszukałbym jakiegoś pancernego sztywniaka z fajnym widłem. Wspomniane Irony to rok 2008, nie ma moim zdaniem opcji, żeby taki rower nie wymagał większego wkładu finansowego. Wiekowy full to nie jest coś świetnego, 100x bardziej wolałbym nowoczesnego sztywniaka. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Tobą, lecz sztywniak nie da rady w takim terenie. Miałem sztywniaka na 66 i jezdziłem nim po okolicy bez problemu ustawiony na 75 kg amortyzator dobijałem do końca ważąc 50 kg, nie wspominając o wyjazdach w góry... Wiem, że z tym budżetem szału nie zdziałam, lecz gdybym wydał te 3900 na tego Irona zostało mi jeszcze z oszczędności 700 zł, oczywiście nigdy nie wiesz co się posypie, ale coś za coś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko powiedzieć co rozumiesz przez pojęcie downhill, bo mogą to być jakieś lokalne traski, wyjazdy w góry (co bardziej pachnie enduro) czy katowanie na jakiś hardkorowych trasach pod wyciągami. 

 

W pierwszych dwóch przypadkach nie powinno być problemów, na starych Stinkaczach od Kony ziomki jeżdżą i ogarniają bez zastanawiania się że stara i używana rama to na pewno zaraz pęknie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

full jest moim zdaniem zbyt skomplikowany, żeby warto się było bawić w używki, zwłaszcza w tym budżecie. Przykład? Pojeździsz załóżmy parę miesięcy, okaże się, że wszystkie łożyska w ramie są do wymiany, tulejki i jeszcze damper do serwisu

 

A ile czasu chciał byś jeździć bez serwisu?

 

Ja w swojej zjazdówce robię serwis przedniego amortyzatora co 3 czasem 4 miesiące, tył co pół roku, łożyska ramy wymieniam co rok.

 

Poza tym, polecam zrobić serwis używki od razu po zakupie, zwłaszcza gdy nie wiadomo kiedy był robiony ostatni serwis.

 

Jak kupowałem ramę to nie zastanawiałem się czy pęknie, bo była pęknięta, dałem do pospawania za 0,5L i tak już 3 lata pęknąć nie chce, a nie raz czytałem na tym forum wypowiedzi typu "alu się nie spawa" ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, gratuluję, że jesteś dumny z jazdy na pospawanej ramie. Co do trwałości, serwisu itd, nie wiem kiepska musi być rama i zawiecha albo warunki użytkowania,  żeby nowa po pół roku wymagała kompletnego serwisu.

Wszystko rozbija się o to, że w takim rowerze zwłaszcza kilkuletnim jest multum rzeczy, które mogą być niesprawne i może się okazać, że lepiej było dozbierać do czegoś nowszego. Po prostu taki rower to na 90% będzie wieczna skarbonka, zresztą jak autor naprawdę jeździ DH to zapewne wie jak te sprzęty są traktowane. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... to strach kupować używany samochód skoro rower może być wieczną skarbonką.

Nie każdy ma fundusze na nowy rower czy samochód z salonu.

Wole używanego fulla niż nowe HT, tak samo jak wolę używane BMW 7 za 50k niż nową Kie seed w najbiedniejszej wersji

A jeżeli wolisz bardziej DH niż FR, to zawias z tyłu jest nie porównywalny do sztywniaka.

 

Oleje + Smar + kilka o-ringów to nie tak wielki koszt, a wystarcza na bardzo długo. Łożyska w moim przypadku to 30zł/komplet, a wymieniam je nie zależnie od tego czy już się zużyły. Po prostu Wolę używaną ramę z nowymi łożyskami co roku, niż jeździć na nowym sprzęcie i czekać z serwisem aż się coś popsuje, albo anoda zejdzie  z lag.

 

Musiał byś mieć wielkiego pecha, żeby używany rower + to co potrzebne do regularnych serwisów + ew koszty naprawy wyszły cię drożej niż nowa zjazdówka.

 

A przykładowo Boxxera serwisujesz co 20 godzin jazdy, nie zależnie od tego czy jest nowy czy używany.

 

Jak dla mnie, najlepszą opcją (biorąc pod uwagę koszt, jakość jazdy, trwałość) to kupić używaną zjazdówkę, wymienić co trzeba (klocki, uszczelki, oleje, itd.) i potem sobie jeździć ze świadomością, że wszystko jest ok.

 

Jak bym chciał kupić nową zjazdówkę (w moim przypadku miałem 3500) to na pewno nie miał bym tam amortyzatorów z regulacjami szybkiej/wolnej kompresji, odbicia, twardości, progresywności, nie miał bym systemu I-drive którego jestem wielkim zwolennikiem, i nie miał bym tam 203/228mm skoku. A na tych cechach roweru mi najbardziej zależało.

 

Nie umiałem serwisować dampera czy hydraulików, ale się nauczyłem, manuale są na necie, na Dh-zone też pomogą.

Jak tutaj pytałem o serwis Swingera 6waya to nikt nie odpisał, a na Dh-zonie wywiązała się dyskusja na 4 strony...

Z serwisem boxxera podobnie, a na temat XCR'a setki postów.

 

 

Serwisu własnej zjazdówki warto się nauczyć, rozwaliło mnie ostatnio jak znajomy po 3 miesiącach jeżdżenia po lesie przyjechał do mnie, zapytać o jakąś dobrą oponę bo ciągle łapie kapcie... powiedział że nie wie do czego są te pokrętła na amortyzatorach. Z przodu nie miał napompowanej komory negatywnej i wszystkie pokrętła na max na -

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam. Nadszedł ten czas gdy sprzedałem motor i czas poszukać coś ciekawego :) Znalazłem kilka rowerków co o tym myślicie ? 

 

http://olx.pl/oferta/transition-dirtbag-dh-fr-enduro-rock-shox-domain-dc-race-face-code-CID767-ID6VweN.html#3d17285a8f - Co to za firma, nigdy o niej nie słyszałem. Polecacie ?

 

http://olx.pl/oferta/giant-glory-2006-b-dobry-stan-CID767-ID6EtY3.html#a66dfc7e16 

 

 

 

 

 


http://olx.pl/oferta/giant-glory-fox-jak-nowy-dh-fr-CID767-ID6XHyl.html#f17a052dc6 - Gdyby tak 4200 to bez zastanowienia, ale...

 

http://olx.pl/oferta/iron-horse-sunday-wc-888-saint-avid-dartmoor-66-CID767-ID6xVlL.html#de7c64fbac - No i znów Iron, lecz po obniżce. Jedyne co jest do zrobienia to uszczelki w 888 i koło do centry.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Co to za firma, nigdy o niej nie słyszałem. Polecacie ?

 

To się robi tak, że wpisujesz w google nazwę danej części i dodajesz magiczne słowo "opinie"

 

Po co mamy powielać co chwile to samo, skoro ktoś już się rozpisał na temat np ramy Transition Dirtbag

 

Pierwsze co wyszło w google:

http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=3&t=22870

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo informacje trzeba zbierać z kilku forów a dodatkowo przesiać je przez sito "w internecie może pisać każdy bo każdy może zobaczyć ramę w Google" dodatkowo stosując filtr "Jak dana rzecz spodoba się użytkownikowi powie o tym trzem znajomym. Jak mu się nie spodoba/zepsuje powie dziesięciu i napisze o tym w internecie". Czy jakoś tak :)

dh-zone jest w ogóle moderowane? Czasem niezły bajzel tam jest i w sumie ciężko znaleźć rzeczowe posty. Ale jednak są. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...