Skocz do zawartości

[Pozycja na rowerze i ból nadgarstków] Proszę o ocenę mojej pozycji na rowerze


Wujaszek

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

Bardzo Was proszę o pomoc w ocenie mojej pozycji na rowerze. Było kilka podobych tematów ale jednak każdy człowiek/przypadek jest inny więc pozwoliłem sobie utworzyć swój temat. Rower byl kupiony w 2001 roku jak mialem lat 15, a przez ostatnie 8-10 lat był nie używany. Na chwilę obecną musiałem wyciągnąć siodło kilkanaście cm wyżej niż za małolata i pojawiły się dolegliwości, ktore wtedy nie występowały. O ile tyłek się przyzwyczaił i już nie boli to dolegają mi cierpnące nadgarstki - mam wrażenie ze podczas jazdy krew tam nie dopływa. Cierpną też palce a czasami łokieć. Na zdjęciu tego nie widać ale ciezarek opuszczonu z przodu kolana wypada dokladnie na środku pedału, więc zakładam, że siodło ustawione jest ok.

 

Mam prośbę, żebyście ocenili przedewszystkim czy moja rama nie jest mi za mała - wydaje mi się za krótka, pytanie czy idzie coś tu zrobić zmieniając mostek i kierownicę?

Dodatkowo wrzucam też fotki z manetkami obrotowymi - żeby trzymać palce na klamkach musze opierac ręke na manetkach które sa grubsze niż chwyty i nie wiem czy czasami to mnie nie uciska na jakis nerw albo cos:D

 

Rower jest bardzo mało używany i szkoda by było go wymieniać, no chyba że stwierdzicie ze jest za maly i nic nie idzie z tym zrobic. Zamiast kupowac nowy rower wolalbym go chyba ulepszyc. Ten rowerek wciąż mi sie podoba choc widac juz ze nie jest z tych najnowszych.

 

Rower Giant ATX 2001 rozmiar 19"

Dane producenta:

- górna rura poziom - 586

- podsiodłówka - 480

- dolne widełki - 425

- baza kół - 1058

- główka - 127

- kąt główka - 71,5

- kąt podsiodłowka - 73

 

Sztyce mam wysuniętą na 18cm, odległość od początku mostka (środek kierownicy) do srodka sztycy (gdyby była tak wysoko wysunieta) wychodzi mi 69cm, jak mierze górną rurę w poziomie w ten sam sposób wychodzi mi tyle samo ile podał producent. W tej chwili siodło jest minimalnie wyżej od kierownicy - mostek ma spory kąt.

 

Mój wzrost to 175cm, długosc nogi bez buta 85cm.

 

492ea876ce476cafmed.jpg

 

b33be6ff6fdbe255med.jpg

 

7f3bad18205d657amed.jpg

 

e1b217a85648588emed.jpg

 

0af65e4f07a1c1a9med.jpg

 

11a27a338d3b42f6med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, że u siebie mogę jechać 100 km bez bólu i cierpnięcia a czasami po 20 muszę rozluźniać dłonie. Musisz próbować z gripami i rękawiczkami. Nie jest wykluczone, że obrotowe manetki mają przy tym swój udział. Niektórzy poleciliby Ci szerszą kierownicę, ale wiem po sobie, że skutek może być odwrotny od zamierzonego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy uważasz, że ta rama jest za mała? Albo że moja pozycja na niej jest jakas zła? Rozmiarowo 19 jest raczej ok, facet w jednym sklepie powiedział mi, że rama jest dosyć krótka. Faktem jest, że rower ma 13 lat i pewnie różni się geometrią od obecnie produkowanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są z dosyć miekkiej gumy, jakieś super wygodne nie są ale też chyba nie są też takie złe. Bardziej mnie martwi to ze jak trzymam kierownicę to tak jak widac na foto mam polowe dłoni na manetce która jest znacznie grubsza niż chwyt. Za małolata nic mi nie dolegało a gripy były te same. Siodło miałem wtedy wysuniete jakie 5-6cm, a teraz 18. Może problem w tym ze wtedy opierał sie na dłoniach mniejszy ciezar pod innym kątem niz teraz.

Będe musiał popróbować: inne gripy, kierownica, mostek moze manetki zwykłe. Zanim jednak zaczne wydawać kasę chciałbym wiedziec czy moja rama jest dla mnie odpowiednia rozmiarem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak osobiście preferuję ustawienie siodło linia kierownicy max 3 cm różnicy. Jeżeli jest więcej niż 10 mi jest niewygodnie i rzeczywiście zbyt duży ciężar spoczywa na rękach. Mowa oczywiście o MTB czy cross. Tu nie bardzo widać jak duża jest ta różnica. Jeżeli chodzi o długość ramy to taki jej urok. Inni źle się czują na długich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rama wygląda na dobrą rozmiarowo dla Ciebie. Jak by była dłuższa to większa część ciężaru spoczywałaby na rękach.

Ja bym zaczął od zmiany gripshiftów na manetki.

Później pomyślałbym o zmianie kierownicy na większą - podobno dłonie lepiej się układają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdząc gdzieś po mieście to albo z palcami na klamkach w miejscach gdzie jest spory ruch, albo bez palców na klamkach  - ale w pozycji która umożliwi mi szybką reakcję, czyli żeby wystawić palec i zahamować i tak muszę mieć rękę częściowo na manetce. Jadąc gdzieś w lesie czy szosą gdzie ruch jest mały trzymam ręce tylko na gripach.

Klamki na fotce były poluzowane - mam plan żeby zamienić kolejnością klamki i manetki czyli grip - klamka - manetka. Wiadomo bieg zmieniać się bedzię źle ale to tylko w ramach testu żeby zobaczyć czy faktycznie to manetki mnie uwierają - jak ustawię tak jak napisałem wtedy będzie tak samo jakbym gupił manetki nieobrotowe.

Co do pochylenia w dół to zanim je odkręciłem były troszkę wyżej. Znów zaznaczę że jak jezdziłem kiedyś gdzie byłem niższy o kilkanascie cm to klamki były ustawione tak samo i nic mi nie dolegało.

W tej chwili tak na oko (zmierzę wieczorem) siodło mam około 2cm wyzej od kierownicy.

Ciesze się, że uważacie, że rama nie jest za mała :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

To również może być przypadłość osobnicza, ma to jakąś fachową nazwę. I wtedy będzie trudno wyeliminować drętwienie.

Może trzeba popracować nad wzmocnieniem okolicy nadgarstka, kółko do ściskania albo piłeczka.

Nie tylko Ty borykasz się z problemem:

http://www.forumrowerowe.org/topic/166085-gripy-wymiana-z-ergonomicznych-na-standardowe/

Takich tematów na forum jest dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Musisz próbować z gripami i rękawiczkami. Nie jest wykluczone, że obrotowe manetki mają przy tym swój udział. Niektórzy poleciliby Ci szerszą kierownicę, ale wiem po sobie, że skutek może być odwrotny od zamierzonego

Obrotowe manetki w ogóle nie mają wpływu na ból nadgarstków. Rękawiczki przy obrotowych manetkach stosuje się aby ręka nie ślizgała się czyli aby mniej siły wkładać przy zmianie biegów.

We wszystkich rowerach mam grip-shifty, za wyjątkiem szosy i nie odczuwam bólu nadgarstków. Także szerokość kierownicy nie ma znaczenia. Moje kierownice w rowerach, nie licząc szosy, wahają się od 53 do 62 cm.

Moim zdaniem powinieneś przed wszystkim założyć średniej długości ergonomiczne rogi i do tego ergonomiczne chwyty.

A czy uważasz, że ta rama jest za mała? Albo że moja pozycja na niej jest jakas zła? Rozmiarowo 19 jest raczej ok, facet w jednym sklepie powiedział mi, że rama jest dosyć krótka.

Też takie odniosłem wrażenie.

 Bardziej mnie martwi to ze jak trzymam kierownicę to tak jak widac na foto mam polowe dłoni na manetce która jest znacznie grubsza niż chwyt.

 

Są chwyty o większych parametrach czyli są grubsze. Mam takowe. Ja jednak je skróciłem minimalnie tak aby dłoń mieściła idealnie na gripie i chwycie i nie ma już żadnego luzu od zewnętrznej strony bo przestrzeń mam ograniczoną rogiem.

 

Wnioski końcowe.

  • jeśli poza bólem nadgarstków nic więcej nie dolega i jeśli stopami nie ocierasz o przednie koło w zakrętach a kolanami o kierownicę to rama jest ok.
  • na początek bym założył rogi i wymienił chwyty
  • jeśli powyższe zmiany nie pomogą to bym się pokusił o dłuższy mostek i szerszą kierownicę z większym gięciem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem jakimś specjalistą od BG Fit, ale swoje excexy i przeboje w rowerach z ustawieniami pozycji miałem.

Wg mnie za duży ciężar ciała idzie na wyprostowane ręce. Masz je wyprostowane w łokciach przez co ręce nie amortyzują i nadgarstki dostają.
Zbyt mocno wyprostowana pozycja. Jak się da spróbuj odsunąć siodełko do tyłu i mostek daj niżej (zamień podkładki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wg mnie za duży ciężar ciała idzie na wyprostowane ręce.

 

Jak się da spróbuj odsunąć siodełko do tyłu i mostek daj niżej (zamień podkładki).

Tyle, że to drugie nie poprawi sytuacji. Diagnoza moim zdanie słuszna - jazda na wyprostowanych rekach bez ugięcia łokci. Na początek nauka uginania łokci a potem... U mnie na dwóch zdjęciach, jedno sprzed dwóch lat i drugie w miarę aktualne widać ewolucje pozycji. Na początku jazdy ręce drętwiały, ale nauczyłem się uginać łokcie i pomogło. Z czasem wywalałem po jednej podkładce spod na mostek. Aż w końcu gdy się skończyły mostek poszedł na minus. Teraz jeszcze myślę o "płaskiej kierownicy" bo moje 20mm wzniosu to jest dokładnie tyle o ile mam za wysoko kierownicę ;) Chyba, że jeszcze zmienię mostek z +-6 na +-10 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje siodełko w tej chwili jest w takiej pozycji:

 

a1d1ab208ab1cf2cmed.jpg

 

Dzisiaj miałem okazję pojeździć poł godziny (niby nie dużo ale u mnie ból występuje po kilku minutach) rowerem Giant Yukon W - wersja dla kobiet. Specjalnie zablokowałem amortyzator żeby był sztywny. Zero bólu, wszystko ok a o dziwo rama jest jeszcze krótsza.

 

Rozmiar ramy M 460mm - u mnie 480mm

Kierownica wyzej niż siodło około 2-3cm

Górna rura mierzona w poziomie 550mm - u mnie 586mm

Odległość od końca mostka do sztycy 640mm - u mnie 690mm

Kierownica 620mm - u mnie 580mm

Manetki zwykłe.

Co Wy na to?

Było wygodnie ale wyglądam jakoś dziwnie na tym rowerze.

 

40301dd9ef57ae3emed.jpg

 

1feeb9fb448a0c90med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężar ciała idzie na 4 litery więc ręce masz odciążone, wszystko w temacie.

 

Chyba masz jakis nawyk do prostowania rąk. Ręce mają amortyzować tak jak na poniższym zdjęciu:
004.jpg

 

2 opcje. Albo w swoim rowerze przeniesiesz ciężar ciała na tył, albo będziesz jeździł z ugiętymi łokciami. :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dzisiaj miałem okazję pojeździć poł godziny (niby nie dużo ale u mnie ból występuje po kilku minutach) rowerem Giant Yukon W - wersja dla kobiet. Specjalnie zablokowałem amortyzator żeby był sztywny. Zero bólu, wszystko ok a o dziwo rama jest jeszcze krótsza.

 

Kierownica 620mm - u mnie 580mm

 

Moim zdaniem twoje bolączki są za sprawą zbyt wąskiej kierownicy. Przesiadłeś się na szerszą kierownicę, może niewiele ale jednak, ale kierownica ta miała wyrażnie większe gięcie do tyłu. To gięcie spowodowało całkiem inny chwyt.

 

Rozwiązanie znasz...szersza kierownica o większym gięciu do tyłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam ten sam problem, i historia w sumie podobna czyli powrót do jazdy na rowerze po kilku latach. Kiedyś dużo jeździłem nawet startowałem na zawodach i było ok oprócz wiadomo bólu dupska :) . Kupiłem rower rozmiarowo idealny dla mnie, ból pleców i drętwienie rąk było wręcz bardzo dokuczliwe, zmieniłem ramę na mniejszą, mostki na krótsze wyższe, podkładki itp itd cudowałem ile się da. I kompletnie nic do nie dało. Jedyne co to założyłem proste rogi na kiere gdzie mogę sobie ręce oprzeć na chwile żeby krew mogła spokojnie krążyć. Czasami moge cały dzień jeżdzić a czasami po 10 km mam odrętwienia :) stwierdziłem że przez ten czas nie ruszania się mogło pogorszyć krążenie w kończynach i oże to kwestia czasu i treningów aby sytuacja się poprawiła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Inna kierownica, inne chwyty, rogi i sprawa jest rozwiązana.

Zobacz, że szersza kierownica spowoduje większe pochylenie a tym samym większe obciążenie dłoni, czyli większy ból. Na tym drugim rowerze miał bardziej pionowa pozycję i większy ciężar wylądował na tyłku. Gość wrócił na rower po latach, zapiera się na kierownicy wyprostowanymi rekami. Nie ma mięśni pleców i nie amortyzuje rekami to dłonie bolą. Niech ugnie ręce i jeździ. Na początku wróci z problemem bólu pleców w odcinku lędźwiowym :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Specjalnie nie odpisywałem przez cały dzień aby wieczorem to sprawdzić. Mam kierownicę 680mm, giętą, ze wzniosem 20mm. Przeważnie stosuję różne chwyty i dzisiaj starałem się sprawdzić zależność ugięcia rąk względem szerokości chwytu. Z obserwacji moich wyszło, że wąski chwyt samoistnie wymusza ugięcie rąk. Za to chwyt najszerszy wymusza zatrzaśnięcie łokci w pozycji wyprostowanej. Wyznacznikiem u mnie jest pochylenie tułowia - cały czas jest mniej więcej takie samo, co za tym idzie szerszy chwyt bardziej proste ręce. Wyjątkiem jest gdy chwytam kierownice w okolicy mostka wtedy jestem prawie pod kątem 45 stopni i ręce mam wyprostowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...