Skocz do zawartości

[buty] Merrell - reklamacja


skjaatel

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem to uszkodzenie faktycznie wygląda na mechaniczne ... 

Patrząc na foto i na opinię, obiektywnie trudno się z nią nie zgodzić z argumentacja gwaranta.

 

Miałem kiedyś od nich Chameleon 3 Monsoon GTX, w których po ponad roku zauważyłem że puszcza połączenie podeszwy a cholewka i bez żadnych problemów oddali kasę .

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opinia niezależnego rzeczoznawcy też może do sprawy wiele nie wnieść, naprzeciw sobie dwie opinie zlecone przez dwie przeciw sobie stojące strony. Niektóre sklepy w których zjawisz się z opinią niezależnego trochę się przejmą i spróbują się dogadać, ale tak naprawdę rynek obuwniczy jest rajem na oddalanie reklamacji. Sklep ma opinię rzeczoznawcy który wydał opinie na ich zlecenie ( a nikt nie wydaje oceny działającej na niekorzyść swojego zleceniodawcy). W tym momencie sklep może być uparty w swoim stanowisku i nie uznać reklamacji ma do tego prawo. A prawnie pozostaje tylko sąd... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mechaniczne rozdarcie w miejscu gdzie jest sklejona podeszwa z górną częścią? Poza tym drugi ma podobny objaw (zaczął się odklejać, ale wciąż nie ma rozwarstwienia).

 

Nie miej mi za złe że oceniam to co widzę ... przedstawione informacje pozwalają wyciągnąć takie a nie inne wnioski ... 

Potrafię sobie wyobrazić uszkodzenie mechaniczne w takim miejscu ... dla mnie nic dziwnego ...tym bardziej że pęknięcie jest równe i nie trzyma się na całej długości linii klejenie na tej podstawie można domniemać udział ostrego przedmiotu. 

Zdjęcia i żadnej informacji o uszkodzeniu drugiego buta z pary nie widziałem i na ten temat się nie wypowiadam ...

 

Oceniam fakty przedstawione w pierwszym poście.

 

Pozdro 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

@@skjaatel, "wytrzymałe"; "buty"; "trekking"; "sezon", "250 zł"

 

Coś tu się nie zgadza, radzę wykreślić, któreś z wyżej wymienionych słów.

 

Kolego rozumiem Twoją frustrację, wiem w jakim kraju żyjemy, ale 250 zł za buty do trekkingu to naprawdę nie jest kwota miażdżąca. Ja chodzę w obuwiu producenta: Meindl Engadin już 4 sezon i oprócz odklejającego się gumowego otoka, nic się w tych butach nie zepsuło. Powiem więcej, środek tych butów wygląda jak nowy. Sznurówki są w dalszym ciągu fabryczne bez żadnych śladów użytkowania. Wyjeżdżam w góry 3/4 razy w roku, chodzę z ciężkim plecakiem po różnych szlakach. Buty mają za sobą wejścia na Orlą, Rysy, schodzone całe skaliste Tatry, tuptanie po Beskidach, jak również po asfalcie jak nie dało rady złapać stopa. Podeszwa jak i cały but wygląda jak nowe...

 

Jest tylko jedno ale, nie kosztowały mnie 250 zł...

 

Przykro mi, ale napiszę to jeszcze raz. Twój but z pierwszego posta wygląda jakbyś szedł i zahaczył nim o jakiś ostry wystający przedmiot, który rozciąłby jego powierzchnię, a następnie przy wyjściu z buta zrobił takie szarpnięcie przez co na końcu rozchodzi się materiał.

Na kolejnym zdjęciu masz z kolei zmęczenie materiału wywołane ciągłym zginaniem się buta w tym miejscu.

 

Nie jestem specjalistą, jednak mam oczy i swoje widzę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się zgadzać, może nie. Producent tak swój produkt opisał, 250zł za buty to nie jest mało - nie uprawiam żadnej dyscypliny związanej z przemieszczaniem się na nogach. Tematu nie odpuszczę.

 

Btw, nigdy nie miałem  problemu z pękającymi Salomonami z tej samej półki cenowej. A Merrelle już drugie

 

Polecam poczytać fora odnośnie usterek Merrelli, takie pęknięcia jak u mnie nie są niczym niezwykłym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ja mam zupełnie odmienną opinię co do Salomonów, które "schodziłem" po niespełna pół roku.

 

Skoro znalazłeś podobne tematy co ten na innych forach, to podepnij się tam, zbierz materiał, idź do rzeczoznawcy i walcz. Jak widzisz, każdy tutaj oglądając Twoje zdjęcia stwierdził rażące zaniedbanie ze strony użytkownika. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem już to, wątki podobnych tematów wysłałem zbiorczo z moim + opinia rzeczoznawcy bezpośrednio do Merrella.

 

Co do trwałości obuwia - gdybym lubił turystykę pieszą, bieganie itd. to bym nie oszczędzał. Na rower mam ciepłe northwave'y i przewiewne specialized'y kosztujące sporo bo tam potrzebuję i wykorzystuję to, co one oferują. Buty do chodzenia mają ogarnąć dojście do pracy, wyskoczenie na piwo, a po dwóch latach kupuję nowe. Tak to u mnie wygląda.

 

I nie każdy widzi tu zaniedbanie, Wojtasin miał tą samą usterkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jak dla mnie z 1. zdjęcia to tak na 100% bym nie powiedziała czy to mechaniczne czy inne uszkodzenie. Ten kto w butach chodzi to zwykle wie, czy coś je uszkodziło, choć czasem się nie czuje przecięcia, a but popsuty. Zdjęcie 2. - wygląda na zwykłe pęknięcie albo z powodu materiału niskiej jakości albo użytkowanie niewłaściwe, np. używane intensywnie gdy były przemoczone. To oczywiście zgadywanki. Bo znów najlepiej wie ten, kto używa. Mam buty Columbii bardzo fajne. Mam je już z 8 lat, mimo to, poza rozcięciami w podobnych miejscach są całkiem jeszcze do użycia. Stałam na stoku, gość przejechał mi kantami nart. To tak nawiasem. 

Ale do rzeczy. Jak buty były kupione prawie 2 lata temu, to nie jest już łatwo coś uzyskać. Z odpowiedzi rzeczoznawcy wynika, że były już mocno zużyte, wyeksploatowane. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Ja w swoich salomonach bede chodzil juz 5 zime i chyba ostatnia, zobaczymy jak bedzie. Nigdy nie mialem bardziej wytrzymalszych butow. Lecz wszystko zalezy od szczescia jak sie trafi. Dawno temu kupilem buty (marki nie bede wymienial) za podobna kase, jak autor watku i tez trekkingowe. Podobnie jak jemu tez mi popekaly, sprzedawca stwierdzil, ze moja wina, a rzeczoznawca opisal, iz bylo to naturalne zluzycie i nie trafial do niego argument, ze buty mialy 1,5 miesiaca i jeden wypad w gory. Od tamtej chwili poprostu nie kupuje nic tej marki nawet jak mi sie podoba i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

wiem że nie spodoba się to wielu osobom ale jakbym prowadził sklep i klient przyszedł do mnie z taką opinią jak powyżej to bym się nawet zbytnio nie przejął a wręcz uśmiał do łez a żeby jeszcze na tej podstawie stosować się do zaleceń zwrot gotówki to już w ogóle śmiech do bólu brzucha... 

- czego to jest opinia tak naprawdę z tego nie wynika ? jakiego sportowego obuwia ? kto wydaję opinię "specjalista"  wolne żarty ? :) to co na pierwszy rzut oka można zwrócić uwagę co do błędów 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...