Skocz do zawartości

[Siodło] Żelowe siodełko pod 113 kg do CUBE LTD


gad

Rekomendowane odpowiedzi

Mialem podobny problem przy SI Seta montowanym seryjnie w Kross'ach, jednak odpowiednie ustawienie siodla i sztycy niemal do zera zniwelowalo nieprzyjemne bole, co wiecej, obecnie mi sie smiga nadwyraz przyjemnie, sprobuj na poczatek kilka konfiguracji ustawien siodla to nic nie kosztuje noz widelec pomoze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Robert generalnie też namawia do dobrego, cena to swoją drogą ale pomyśl w jakich warunkach używasz roweru (zima, deszcz, albo dużo błota - zależy jak jeździsz)i jak go przechowujesz, czy skóra nie będzie narażona na ciągłe działania wilgoci itp. mimo wszystko to materiał naturalny (choć impregnowany) to można jednak takie siodełko niechcący zamęczyć.

Robert możesz coś skrobnąć jak brooks się zachowuje na dłuższa metę w ciężkich warunkach lub czym grozi traktowanie go po macoszemu? 

Moje pierwsze siodło Brooksa kupiłem jako nówkę na jedną z wypraw i ...MASAKRA :wallbash: . Zacząłem sobie w brodę pluć, że niby takie miało być świetne a tu jak tyłek bolał tak nadal boli. Wtedy kompletnie nie wiedziałem o tym, że skóra potrzebuje ułożenia. 2-3 dni pomęczyłem się ale już 4 dnia :whistling: zapomniałem. Siodło ułożyło się i przez 3 tygodnie wyprawy miałem po raz pierwszy pełny komfort. Robiłem na nim dystanse po 180 km zatrzymując się tylko na jedzenie i fotki. Ponieważ siodło było użytkowane w trekingu więc non stop było narażone na bezpośrednie działania atmosferyczne czyli wilgoć, deszcz, słońce czy...pot. Z początku czyli przez kilka lat skóry niczym nie zabezpieczałem. Potem kupiłem olej do siodeł końskich zacząłem ją regularnie natłuszczać czyli 1-2 razy do roku.

Inne siodło, także siodło Brooksa, mam w rowerze codziennym czyli MTB letnim, którego eksploatuję przez 7 dni w tygodniu pozostawiając go wszędzie gdzie popadnie, także również jest narażone na słońce, deszcz, wilgoć, pot ale także i na mróz. Stan skóry jest w takim stanie jak w trekingu chociaż zdecydowanie mniej go dopieszczam.

Kolejne moje siodła Brooksa to używki. Jak były traktowane wcześniej? Tego nie wiem ale ich stan jest porównywalny do mojego. Nie dostrzegłem żadnych większych różnic poza kilkoma niewielkimi spękaniami, które w żaden sposób nie wpływają na eksploatację.

Kupiłem też skórzane siodło dedykowane do rowerów miejskich. Producenta nie podam. Była to używka a stan był średni. Było bardzo wysuszone i pomimo wielokrotnego natłuszczania skóra nie odzyskała świeżości i w przyśpieszonym tempie zaczęła się zdzierać. Ostatecznie jeden z prętów nie wytrzymał i pękł. Nie próbowałem nawet wymieniać stelaża.

 

W mojej ocenie siodło Brooksa jest siodłem niezniszczalnym jeśli tylko poświęci się 5-10 minut na konserwację raz na 2-3 lata.

Siodła skórzane innych producentów ... mogą zawieść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że ty ciągle z uporem maniaka dążysz w kierunku siodełek żelowych. Dlaczego?

 

Zmierzyłeś rozstaw swoich kości? Ile wynoszą? Jeśli nie podasz rozmiaru to w jaki sposób będziemy wstanie ci coś doradzać?

 

Mówiłeś, że siodła skórzane są za drogie. Oto siodła w cenach akceptowalnych przez ciebie

 

Propozycja 1

http://www.aukcjoner.pl/gallery/017227310-8.html#I8

Mimo, że autor ocenia siodło jako wiekowe to ja je kwalifikuję jako stan bardzo dobry.

 

Propozycja 2

http://allegro.pl/brooks-b66-i4374347496.html

To siodło jest droższe ale za to bardzo szerokie. Mimo, że jest napisane, że to siodło męskie to ja je kwalifikuje jako siodło damskie. Na takim siodle jeżdziłem ale było dla mnie niewygodne. Tak, siodła Brooksa potrafią być niewygodne. To siodło przejęła żona i bardzo sobie chwali.

 

Propozycja 3

http://allegro.pl/siodelko-brooks-b66-retro-klasyk-od1zl-i4378843688.html

Siodło na próbę. Jeśli ci podpasuje to możesz kupić podobne ze znacznie lepszą skórą ale ta skóra jeszcze kilkanaście lat pociągnie. Dowiedz się tylko o wymiary siodełka czyli szerokość i długość. Siodło wygląda na szerokie i krótkie.

 

Propozycja 4

http://allegro.pl/super-siodelko-brooks-i4385581919.html

Siodło o szerokości 18 cm czyli coś pod mój tyłek. Nosi wyrażne ślady użytkowania ale nie zniszczenia. Skóra jest dość mocno rozciągnieta ale widzę, że na śrubie naciągowej jest luz więc nie ma problemu aby skórę naciągnąć i zlikwidować ułożenie.

 

To  było na tyle. Twój ruch.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To żle ci się kojarzy.

Przejrzyj stronę

http://www.pbase.com/canyonlands/fullyloaded

i policzy jaki jest odsetek siodełek skórzanych. Kiedyś próbowałem liczyć i wyszło mi, że 75% siodełek to właśnie Brooksy a przecież tam nie było ani jednej kozy, mieszczucha czy Ukrainy. Jaki wniosek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygoda siodelka zależy od pozycji na rowerze, inne sa wygodne w trekkingu a inne w goralu xc.

Testuje w szosie siodlo specialized romin, w zyciu bym go nie wzial do swojego fulla, ale na szosie sie sprawdza. Po prostu inna pozycja.

Kolega ma typowe amerykanskie rozmiary rowerzysty dlatego polecam wtb pure v, jak nie bedzie pasować to straci tylko jakieś 30zl na odsprzedazy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem od jak dawna kolega jeździ, ale zasada jest jedna, na początku tyłek boli zawsze i żadne spodenki z pampersem nie pomagają. Ja zawsze na początku sezonu potrzebuję kilku parogodzinnych jazd, żeby "zahartować" siedzenie. Druga sprawa, wysokość siodła, czasem obniżenie o 3-5mm czyni cuda. Warto też spróbować obniżyć nosek siodełka, też może pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam

Aby nie zakładać nowego tematu podepne się pod ten

Moja waga systematycznie spada..ale teraz jest w granicach 125kg

Codziennie robię ok.35-50km i tu już siodełko daje się w znaki  :confused: chciałbym więcej ale 4litery już nie mogą,nakładka żelowa średnio pomaga 

Jazda hmm 20km asfalt 15 las lub proporcjonalnie więcej

Rower trek 29'

Na siodełko chciałbym przeznaczyć tyle ile trzeba ale chciałbym się zamknąc w 200zl

Co polecacie na moją wage?

Choć wiem że puki nie schudne muszę swoje odcierpieć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hej! Miałem podobny problem. Najlepiej skutkuje właśnie zrzucanie zbędnych kilogramów (również jestem w trakcie). Ale poza tym osobiście pomogło mi siodełko pseudoszosowe - bontrager race lux. Na niczym wygodniejszym nie zdarzyło mi się jeździć. Wcześniej miałem selle italia nt-1, potem speca bg2 - w moim odczuciu najsłabsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak

Jestem wściekły że tak późno kupiłem owe gacie z pampersem

Moja trasa to średnio 30-50 km

Wczoraj zrobiłem 72km i cztery litery bolą w minimalnym stopniu

Mega róznica na plus.Bardzo jestem zadowolony z nich i każdemu je polecam co ma problemy z bólem tyłka 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem zadowolony z Allay 3D Comfort free_SX dopuki nie pękł mi jeden z prętów po przejechaniu 2 tyś km ;(

Korci mnie żeby kupić znowu bo przy wadze ok 118 kg i wzroście 190 było wygodne, siedzi się płasko jak na desce ale amortyzacja jest zachowana, nic nie boli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...