Skocz do zawartości

[Łańcuch] 500 km... i co dalej


slimxx

Rekomendowane odpowiedzi

500 km szybko poleciało (z mojego punktu widzenia oczywiście :) i łańcuch delikatnie zaczyna się odzywać. Przeglądając tematy w konserwacji zacząłem zastanawiać się czy oprócz szejka i smarowania nie zainwestować w drugi łańcuch.

 

W koszyku leży od jakiegoś czasu campa c9 - ale przeglądając forum,spotkałem się z opiniami iż przy mojej kasecie (PG 950) nie musi być to do końca trafiony zakup. 

 

Zależy mi na zachwalanej trwałości c9 (xk km) ale czy na tej kasecie się sprawdzi?

Co możecie polecić na drugi zestaw do fabrycznego napędu w A6 2014? (orginalnie łańcuch sram PC 951)

 

Z góry dzięki za wszystkie opinie i sugestie.

 

Pozdrwiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2i regulaminu

Ile tematów, tyle opinii więc im więcej czytam tym mniej wiem... tradycyjnie. Podłączę się więc pod temat:

1. Mam przejechane 500km na zupełnie nowym zestawie CS-HG50 + CN-HG53, ale zaraz weekend więc pewnie 100km dołożę. Wszystko to tej pory działa pięknie, nie mam żadnych uwag.

2. Mam crossa z oponami 1,60 więc jeżdżę głównie po szosie lub DDR, rzadko po lesie a jeżeli już to oczywiście po utwardzonych ścieżkach. Mam 81kg i nie katuje roweru, nie zmieniam biegów pod obciążeniem, smaruję regularnie itd.

3. Jaki łańcuch kupić i co ile zmieniać wg powyższej charakterystyki mojej jazdy? Czy powinien to być kolejny taki sam łańcuch (jak Puklus pisze powyżej) a więc CN-HG53 a jeżeli tak to mam go zamienić już teraz czy poczekać do 800-1000km? Po kolejnym dystansie kupić trzeci czy wystarczą dwa, które będę miał dotychczas?

4. Zależy mi na możliwym równym zużywaniu kasety. Jak zjadę kasetę i łańcuchy, pomyślę o wymianie napędy na coś wyżej (SLX/XT), ale to jak sądzę najwcześniej pod koniec sezonu 2015 / początek 2016.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łańcuch CN-HG53 jest strasznie podatny na rozciąganie (mój fabryczny po 800km nadawał się tylko do wyrzucenia). Używam 3 szt. na zmianę CN-HG73 i to taki kompromis między ceną a jakością według mnie.

 

Nie kupował bym następnego CN-HG53 tylko dwa Cn-HG73 albo lepsze - to już zależy od tego ile masz gotówki :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

łańcuch CN-HG53 jest strasznie podatny na rozciąganie (mój fabryczny po 800km nadawał się tylko do wyrzucenia). Używam 3 szt. na zmianę CN-HG73 i to taki kompromis między ceną a jakością według mnie. Nie kupował bym następnego CN-HG53 tylko dwa Cn-HG73 albo lepsze - to już zależy od tego ile masz gotówki :)

Właśnie myślałem o CN-HG73 chociaż raczej próbował bym zamiennie z CN-HG53. Czy to nie jest jednak najlepszy pomysł? Mam wyrzucić do śmieci jeszcze w dobrym stanie łańcuch CN-HG53 i kupić CN-HG73? Co ile km zmieniać przy mojej jeździe 81kg?

 

 

 

Kupuj łańcuch Campa C9 lub Connex 900, te łańcuchy nie wyciągną się jak guma ;-)

Czy C9 to nie jest przerost formy nad treścią przy kasecie ledwie Deore?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz zamiennie spróbować, tylko pamiętaj, że na 53 zrobisz mniejsze przebiegi między czyszczeniem i częściej kontroluj wyciągnięcie.

 

Moja kaseta na łańcuchach CN73 przy przebiegu ponad 10tyś km ma się jeszcze całkiem całkiem :)

 

W sumie zużyłem 1 łańcuch CN53 i 4szt. CN73 z czego na dwóch jeżdżę jeszcze cały czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@crux Ja zgodnie z sugestią @@Puklus zdecydowałem się na dokupienie drugiego takiego samego łańcucha,czyli PC 951. Wywalanie "nowego" łańcuch, żeby wstawić campe na kasete za 50 PLN to IMHO lekki absurd. 50 dych do skarbonki na nowy napęd - za 5-10kkm :).

 

Pozdrawim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam ponownie,

Ostatnio z racji braku czasu odpuściłem nieco jeżdżenie i w ciągu 3 tygodni zrobiłem 250km. Znalazłem jednak dziś trochę czasu i w końcu zmieniłem łańcuch z HG53 na HG73 (swoją drogą cała zabawa z rozkuwaniem łańcucha, spinką itp. jest bardzo łatwa jeżeli ktoś się obawia). Zmianę zrobiłem przy 730km, do tej pory wszystko chodziło idealnie.

Po zmianie na HG73 napęd nieco hałasuje, wcześniej o ile HG53 był nasmarowany, słyszałem jedynie opony i szum drzew. Nowego łańcucha nie smarowałem, jeździłem dziś na fabrycznym smarze. Zrobiłem 42km i hałas nieco zmniejszył się, ale niestety jest słyszalny zwłaszcza na największym blacie. Na środkowym jest ciszej. Czy powodem jest konieczność zgrania kasety z nowym łańcuchem a więc wszystko minie za jakiś czas? Czy mam posmarować HG73 pomimo, że jest nowy (mam olej Rohloff)? Przy okazji zmiany łańcucha wyczyściłem na sucho wszystkie zębatki, zarówno kasety jak i korby.

I drugie pytanie. Za jakiś czas będę chciał wrócić do HG53 (po podobnym dystansie ok. 700km), czy mam założyć spinkę, która jako nowa trafiła dziś do HG73 (Sram Powerlink), czy też kupić jeszcze jedną spinkę? W sumie jeszcze nie wiem, czy wracać do HG53 czy kupić trzeci łańcuch (pewnie HG73) i jeździć na trzech.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hg53 schować do szuflady i zapomnij o nim.

Ja na hg73 zrobiłem 600km, głupi zmieniłem na hg53, po 300km musiałem zmienić na hg73 (ten stary), zrobione kolejne 300 porównanie długości zostaje 73. Kolejne 300 zostaje 73 (przypominam że ma już w tym czasie 1200km. W ten sposób robiłem na jednym 73 do 2500 i użyłem przymiaru: Hg53 (300km) wpada w 0,75% i niewiele mu brakuje do 0,1%. Hg73 jeszcze nie wchodzi w 0,75%. Stwierdziłem że jak wpadnie w 0,75% to kupię drugi hg73.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czy mam posmarować HG73 pomimo, że jest nowy (mam olej Rohloff)?

 

Nie. Smary fabryczne Shimano są bardzo dobre. Łańcuch jest poprawnie smarowany tam, gdzie być powinien. Z zewnątrz smar powoduje więcej problemów niż korzyści.

 

 

 

W sumie jeszcze nie wiem, czy wracać do HG53 czy kupić trzeci łańcuch (pewnie HG73) i jeździć na trzech.

 

Generalnie mieszanki łańcuchów nie są zbyt dobrym pomysłem, gdyż będą wyciągać się różnie. Będziesz musiał siedzieć z suwmiarką i skrupulatnie pilnować wyciągnięcia łańcuchów, aby nie było sytuacji, że jeździsz na przemian na słabo i mocno wyciągniętym. Jeżeli chcesz wyciągnąć z napędu (kasety) ostatnie km, to lepiej jeździć na 3 łańcuchach do końca. Po dwóch łańcuchach kaseta z bardzo dużym prawdopodobieństwem nie przyjmie nowych.

HG-53 nie jest łańcuchem najwyższych lotów. Żeby praktycznie zużyć go w 300km trzeba mieć naprawdę(!) ciężką nogę. W lekkim terenie można się spodziewać dystansu 1000-1500 km. Lepiej jeździć na trzech niż na dwóch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

HG-53 nie jest łańcuchem najwyższych lotów. Żeby praktycznie zużyć go w 300km trzeba mieć naprawdę(!) ciężką nogę.

Nie trzeba, HG53 jest jakości HG40 czyli zerowej. HG73 jest już całkiem przyzwoity poza tym, że nie ma żadnej odporności na wilgoć. Przejażdżka w deszczu, który pozostawia kałuże wymaga wytarcia łańcucha do sucha i ponownego smarowania, w innym przypadku ruda gwarantowana. Pod tym względem HG53 wydawał się odporniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie. Smary fabryczne Shimano są bardzo dobre. Łańcuch jest poprawnie smarowany tam, gdzie być powinien. Z zewnątrz smar powoduje więcej problemów niż korzyści.

Ok, nie będę smarował dopóki nie będzie potrzeby, ale co z hałasowaniem całego napędu? Musi się zgrać nowy łańcuch z kasetą?

 

 

 

Nie trzeba, HG53 jest jakości HG40 czyli zerowej. HG73 jest już całkiem przyzwoity poza tym, że nie ma żadnej odporności na wilgoć. Przejażdżka w deszczu, który pozostawia kałuże wymaga wytarcia łańcucha do sucha i ponownego smarowania, w innym przypadku ruda gwarantowana. Pod tym względem HG53 wydawał się odporniejszy.

Ok, kolejne dwa głosy za śmietnikiem, nie myślałem, że HG53 jest taki słaby :) W takim razie czy będzie można ocenić stan kasety oraz to czy przyjmie kolejne nowe 1-2 szt. HG73? Kaseta kosztuje mniej niż taki łańcuch. Jaki dystans mam teraz przejechać aby pomyśleć o nowym łańcuchu na zmianę? Zaznaczam, że staram się jeździć delikatnie.

 

Kolega ostatnio zmienił wiekowego Gianta w którym nigdy nie zmieniał łańcucha (~15 letni) na nowy rower (jak zobaczył mojego to od razu zaufał Unibikowi) i lekko się dziwił moim planom zmian łańcuchów. Nie myślicie, że producenci osprzętu robią to od kilku-kilkunastu lat celowo, tj. produkują chłam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, kolejne dwa głosy za śmietnikiem, nie myślałem, że HG53 jest taki słaby

 

Z tym śmietnikiem to tak się nie rozpędzaj. Bez odniesienia się w jakich warunkach łańcuch był użytkowany można dojść do absurdalnego wniosku, że wszystko poniżej grupy Campagnolo Record to chłam klasy zerowej. Podobnie opinie poczytasz na temat żywicznych klocków do tarczówek. Jedni trąbią na lewo i prawo że to jedno wielkie "g", bo znikają w oczach, a ja na moich zrobiłem tylnym kołem ok 2200 km, a przód ma już ponad 3000 km i jeszcze można jeździć. Tylko jak się dopytasz tych orędowników dobrej nowiny, w jakich warunkach jeżdżą, to wychodzi np że jegomość jeździ po ciężkich maratonach głównie. My Polacy bardzo lubimy zaprzęgać w kierat sprzęt, który do tego nie jest przeznaczony. Potem powstaje "urban legend" na temat jakości tego i owego sprzętu. Jak wiadomo ziarenko prawdy w każdej legendzie jest, ale większość to fantazja.

 

Ja po prostu rekomenduję Ci ujednolicenie łańcuchów, bo łatwiej będzie z obsługą (możesz w ciemno zmieniać bez skrupulatnych pomiarów), a czy na późniejsze czasy odłożysz HG-53 czy HG-73 to już Twój wybór. I tak na koniec łańcuchy będziesz musiał wymienić z kasetą, bo mało prawdopodobne, aby po dystansie który przejedziesz na 2-3 łańcuchach przyjęła nowy. Wtedy kupisz kasetę, dokupisz dwa do tego który odłożyłeś i będzie git.

 

Moje HG-53 były użytkowanie wcale nie rzadko w takich warunkach:

http://blog.bosorowerem.pl/wp-content/uploads/2014/06/20140629_111136.jpg

Nie dbałem o nie szczególnie intensywnie, w tym jeden mi totalnie zardzewiał aż go musiałem ręcznie rozruszać... Osiągnięty wynik 1500 km/łańcuch uważam za bardzo dobry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

to wychodzi np że jegomość jeździ po ciężkich maratonach głównie.

maratony to może nie, ale sprzęt dostaje tęgo po czterech literach. W takich warunkach najszybciej wychodzi różnica.

 

Ale HG53 to ~55zł, HG73 to ~65zł. różnica 10zł na sztuce a żywotność tego drugiego to co najmniej 2x większa. HG53 nigdy więcej nie kupię. Connexa 900 też nie. ja osobiście nie miałem przygód ale kumpla tym uszczęśliwili w serwisie podczas przygotowywania roweru do sezonu. Jeden długi weekend majowy i Connex do śmieci. jedno ogniwo się rozpadło (spadł łańcuch na podjeździe), drugie było rozerwane z zewnętrznej strony i jeszcze 3 były pogięte. Jakby kumpel źle nie jeździł (twardo, zmiana przełożeń pod obciążeniem) to jednak w niecałe 500km takiej destrukcji nie powinno być. Zmienił na HG73 i problemy znikły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, na razie pojeżdżę na obecnym HG73. Kupię przymiar/suwmiarkę i zobaczę w jakim stanie jest ten HG53. Następny to faktycznie będzie HG73 gdyż cenowo nie ma wielkiej różnicy:

1. HG53 - 40zł - http://www.centrumrowerowe.pl/czesci/lancuchy-kasety-wolnobiegi/lancuchy-rowerowe/p,lancuch-deore-cn-hg53-shimano,41085.html

2. HG73 - 55zł - http://www.centrumrowerowe.pl/czesci/lancuchy-kasety-wolnobiegi/lancuchy-rowerowe/p,lancuch-slx-cn-hg73-shimano,46103.html

 

 

P.S.

Napęd śmiga prawie niesłyszalnie, gdyż raczej łańcuch wymaga już smarowania, 80km zrobione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie mieszanki łańcuchów nie są zbyt dobrym pomysłem, gdyż będą wyciągać się różnie. Będziesz musiał siedzieć z suwmiarką i skrupulatnie pilnować wyciągnięcia łańcuchów, aby nie było sytuacji, że jeździsz na przemian na słabo i mocno wyciągniętym. 

 

Co Wy wszyscy z tymi suwiarkami? Co X km ściągasz łańcuch z roweru, wieszasz wszystkie 2/3 łańcuchy na gwoździu i zakładasz najkrótszy. Proste?

 

Sam używałem 2 łańcuchów HG73 i jednego HG53 na zmianę i problemów nie było. Nawet jak wszystkie łańcuchy będziesz miał takie same (ten sam model) nie masz gwarancji, że ten który akurat ściągasz z roweru jest najdłuższy. Nie raz zdarzało mi się, że po ściągnięciu i porównaniu z innymi łańcuchami zakładałem z powrotem ten sam bo był najkrótszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jeszcze lepszy sposób. Kupuję nową kasetę, 3 łańcuchy i jeżdżę na nich mniej więcej na przemian aż do momentu, gdy kaseta zacznie przeskakiwać. Metoda nie angażuje żadnych przymiarów, suwmiarek, ani deski z gwoździami. Średnio mnie obchodzi, czy jeden jest wyciągnięty o 15% więcej niż drugi. Ta wiedza to tylko zbędny balast ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...