Skocz do zawartości

[Kadencja] DIY czyli jak dorobić kadencję do przewodowej Sigmy


Rekomendowane odpowiedzi

Witam  ...

 

Jak już kiedyś było można wywalić, przemilczeć czy zignorować ...

Opisuję tu wypociny ostatniej nocy.

Pomysłu, który się narodził przy wymianie napędu w rowerze kuzyna   

 

Szybki opis jak w domowym zaciszu zrobić kadencję do przewodowej serii Sigmy ... 

Oczywiście licznik musi fabrycznie zapewniać obsługę kadencji. 

Niestety bez zdjęć bo było mało czasu a godzina była już najlepsza do spania .

 

Pacjentem była Sigma BC 1609 ... podejrzewam że sposób zadziała również w BC 1606L oraz BC16.12 (nie wiem jak wyglądają fabryczne podstawki).

 

Od czego się zaczęło ... 

Zauważyłem ze podstawka w sigmie Qzyna ma z tyłu 2 wystające piny i wiedziałem że przewodowa Sigma BC 1619 zapewnia obsługę opcjonalnego czujnika kadencji.

Wpiąłem licznik w podstawkę ustawiłem menu na pomiar kadencji zacząłem rytmicznie je zwierać i licznik zaczął to mierzyć ;).

 

Teraz konkret ... potrzebujemy:

 

- zdolności manualne w obsłudze lutownicy oraz oczywiście lutownicę i cynę.

- podstawowe narzędzia 

- około 2 m cienkiego dwużyłowego przewodu

- magnes 

- oraz duperele takie jak opaski zaciskowe, koszulki termokurczliwe, klej na gorąco, "kropelka" ... w tym punkcie kto co uważa za stosowne.

- Kontaktron 

 

ksk1a_2.jpg

- LUB stary czujnik prędkości z praktycznie dowolnego licznika przewodowego.

 

Nie miałem czujnika więc bawiłem się kontaktronem ...

Lutujemy przewód do końcówek kontaktronu, ostrożnie przy wyginaniu końcówek kontaktrony, obudowa jest szklana i bardzo łatwo pęka.

Najbezpieczniejszy sposób na wyginanie nóżek to złapanie ich tuż przy obudowie cienkimi szczypcami i wyginanie wystającej ich części. 

 

Gdy już mamy przylutowany przewód do kontaktronu moim zdaniem najlepszy sposób na zabezpieczenie przed wpływem czynników zewnętrznych to koszulka termokurczliwa i klej na gorąco ... 

Koszulka powinna wystawać po około 1 - 1,5 cm w każdą stronę, w tym miejscu będziemy potem zaciskać opaski aby przymocować czujnik do ramy.

Wkładamy kontaktron z przewodem w koszulkę i wypełniamy to wszystko klejem na gorąco, który ma wszystko uszczelni

Od temperatury kleju koszulka się zaczyna zaciskać ... pomagamy jej zapalniczką czy opalarką aby skurczyła się cała, możemy nałożyć kilka warstw koszulki termokurczliwej. 

 

Gdy posiadasz czujnik prędkości z innego licznika ograniczasz się tylko do przedłużenia przewodu.

 

Tak przygotowany czujnik lutujemy drugim końcem do wystających pinów w podstawce.

Ten kto czuje się na siłach i ma odpowiednią lutownicę może złamać wystające piny i lutować bezpośrednio w zagłębieniu podstawki.

Po przylutowaniu to zagłębienie wypełniamy klejem na gorąco, który zabezpieczy nam przewody przed przypadkowym urwaniem.

Przewód możemy w tym samym celu przykleić "kropelką" do podstawki.

 

Całość montujemy na rowerze, czujnik powinien się znaleźć na dolnej rurce trójkąta w okolicy suportu.

Czujnik własnej produkcji mocujemy opaskami na końcach wystającej części koszulki aby nie złamać kontaktronu.

Magnes mocujemy na korbie tak aby możliwie blisko mijał się z czujnikiem, magnes można bez żadnych opasek czy klejów przymocować do osi któregoś z pedałów. 

Sposób z osia znakomicie sprawdza się w rowerach gdzie jest mało miejsca między ramieniem korby a ramą.

 

Generalnie to na tyle ... pozostaje nam się tylko cieszyć pomiarem kadencji własnej produkcji :)

 

Pozdrawiam

 

 

 

 

Edytowane przez rzezniol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Połamaną podstawkę miałem w gratach, jeszcze nie wiem po kiego mi kadencja ale z racji paskudnego, chorobowego samopoczucia sobie wystrugałem.

 

Rozłupałem podstawkę aby wydobyć piny, polutowałem z przewodem, zatopiłem je w sprawnej podstawce na rowerze. Czujnik przymocowany za pomocą taśmy izolacyjnej samowulkanizującej.

 

Magnes klejem na gorąco do korby, przewód poprowadzony pod dolną rurą - również podklejony klejem. Pozostało tylko włączyć wyświetlanie kadencji w liczniku et voilla. Działa.

 

 

53185609214617015011.jpg

 

36983314009096437081.jpg

 

88978764760402716154.jpg

 

85628299630207858355.jpg

 

90782810926754340187.jpg

 

 

 

 

Dzięki za pomysł, wkrótce dowiem się, czy kadencja się przydaje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam kiedyś takie coś zrobiłem ze starego licznika ;) Tylko nigdzie nie mogę zdobyć odpowiednich pinów, aby działało, początkowo były gwoździki przylutowane na końcach kabli, lecz zardzewiały i przestało działać, zacząłem szukać czegoś innego, aż w końcu czasu brakło i tak zostało. Muszę kiedyś to naprawić jak znajdę chwilkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jak już chcesz kombinować z konektorami to moim zdaniem najlepiej zwyczajnie kupić oryginalny sensor ...

 

http://www.formicki-bike.pl/produkt.php?kod=3105&&id_pod_kat=10&&id_kat=1&&id_pp=0

 

Jak już się upierasz aby to zrobić bez lutowania to znajdź pasujące konektory (w moich czeluściach warsztatowych takich nie znalazłem) i ... zaciskarkę do nich skoro nie chcesz lutować :) 

 

Pozdro

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Z pozoru prosta sprawa, ponieważ zachciało mi się jakiś czas temu czujnika kadencji. Problem pojawił się, gdy zakupiłem ów czujnik i okazało się, że długość kabelka jest identyczna jak czujników prędkości montowanych na przednich widelcach - kadencję montujemy trochę dalej bo  zwykle na tylnym widelcu. Tyle odnośnie wstępu.

 

Założenia:

  1. Przeciągnąć sygnał kadencji z tylnego widelca, żeby nie było kabli za bardzo na wierzchu owiniętych w koło ramy
  2. Przy okazji przenieść czujnik prędkości w to samo miejsce, aby wszystko pociągnąć w jednym kablu - choćby dla łatwiejszego i bezinwazyjnego demontażu amora.

W skrócie tu zaznaczyłem czerwoną kreską jaki jest przebieg okablowania (foto jest od strony napędu, ale przewody idą z drugiej strony - kreska pokazuje jedynie przebieg kabla):

 

800_08_kadencja.jpg

 

Tu zaznaczę jeszcze, że ten patent wymaga odrobiny wprawy manualnej oraz kilku narzędzi, natomiast większość elektroników amatorów poradzi sobie z tym bez problemu. 

 

Lista materiałów użytych do eksperymentu: 

  1. Około 1.5 m skrętki UTP (bez ekranu) do warunków zewnętrznych ale bez silikonu wewnątrz pancerza
  2. Końcówki zaciskowe - w celu połączeń kabelków
  3. Izolacja termokurczliwa o 2 średnicach - na pojedyncze przewody oraz na całość
  4. Kilka czarnych opasek zaciskowych, żeby wszystko pomocować do przewodu hydraulicznego  

Wspomniane końcówki do przewodów wyglądają tak (należy obciąć plastik, aby została sama tulejka): 

 

800_04_kadencja.jpg

 

Po obcięciu tworzywa jedna końcówka jest zaprasowana. Należy lekko ścisnąć szczypcami i po prostu otworzyć ją, aby z obu stron można było wcisnąć kabelek.

 

Narzędzia:

  1. Ściągasz do izolacji
  2. Zaciskarka do końcówek (elektrycznych)
  3. Zapaliczka :) do izolacji termokurczliwej
  4. Nóż i inne drobiazgi które ułatwią ucięcie przewodów 

Wszyło tak:

 

800_01_kadencja.jpg

 

800_02_kadencja.jpg

 

Poniżej widać jeszcze tylne połączenie nie przymocowane opaskami. Całość oczywiście nie zwisa tak luźno i jest przytwierdzona do przewodu hydraulicznego.

 

800_03_kadencja.jpg

 

Samo łączenie przewodów wyglądało następująco:

 

800_05_kadencja.jpg

 

800_06_kadencja.jpg

 

800_07_kadencja.jpg

 

Całość działa wyśmienicie. Kable są puszczone razem z przewodem hydraulicznym, dzięki czemu są praktycznie niewidoczne.

 

sabZIRO rzadko coś poleca z "druciarstwa" ale to akurat polecam! :)

Edytowane przez sabZIRO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czujnik prędkości nie jest u Ciebie za daleko od magnesiku? Kiedyś kombinowałem żeby mieć to na tyle ale u mnie w Authorze są od siebie za daleko (czujnik i magnes) i nie łapie sygnału.
 

 

Nie spokojnie :) testowałem na wszystkie sposoby. Działa już od niemal 500 km bez problemu ;) nawet przy nieco dalszym odsunięciu też łapało sygnał. 


 

 

Tylko ja zamiast wsuwek bym lutował, trwalsze połączenie. W termokurczaski aż tak nie wierzę.
 

 

Jedno z połączeń jeszcze zalałem cyną dla porównania trwałości (na przyszłość zobaczę, które szybciej siądzie). Ale pamiętaj, że te tulejki są zaciskarką później zaciśnięte, także tam nie ma opcji na wysunięcie się czegokolwiek. Izolacja termokurczliwa to już tak bardziej jako sama izolacja i dla zamaskowania wszystkiego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym można te tematy połączyć

 

 

Pewnie, że można ;) nie widzę przeciwwskazań. Ale generalnie u mnie założeniem było wykorzystanie jednego przewodu dla obu czujników i trochę więcej estetyki niż we wspomnianym temacie ;)

@@sabZIRO,A mógłbym Cie prosić o zmierzenie jaka odległość je dzieli? Odświeżyłeś mi pomysł w głowie i teraz mam zagwozdkę co i jakie duże podłożyć żeby łapało sygnał a żeby nie było za wielkie :)

 

Podaję odległości między czujnikami a magnesami:

- kadencja: 6 mm

- prędkość: 9,5 mm

Edytowane przez sabZIRO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Może tak a może nie ...

 

Ze zdjęć w necie wynika że zestaw z kadencją ma na podstawce 3 styki, zestaw bez kadencji 2.

To sugeruje że jak uda ci się dorobić trzeci styk i odpowiednio połączyć układ będziesz miał ekonomiczny zestaw z pomiarem obrotów korby.

 

Jednak podkreślam że są to tylko moje przypuszczenia.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Dzięki za pomysł, wkrótce dowiem się, czy kadencja się przydaje.

 

 

I jak? :) Z tego, co czytam na forum, to przeważa opinia, że pomiar kadencji przydaje się tylko na początku, bo później wyrabia się nawyk jeżdżenia z odpowiednimi obrotami. Wobec tego, czy nie wystarczy po prostu policzyć przy jakiej prędkości mamy optymalną kadencję na 2-3 najczęściej używanych przełożeniach i zapamiętać to lub zapisać na kartce i przykleić na kierownicy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...