Skocz do zawartości

[rower] kupno pierwszego fulla


Rengar

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, chcę kupić swój pierwszy rower typu full. Przymierzam się do tego
http://www.bikeatelier.pl/rowery/rowery-gorskie-amortyzowane-29/rower-merida-big-ninety-nine-10002013
ale chcę Was prosić o opinie i porady czy w tej cenie są jakieś ciekawsze propozycje. Ta Merida kolorystycznie mi się nie podoba ale jest na dobrym osprzęcie, miałem okazję nią pojejdzić trochę w górach- podjazd i zjazd i wrażenia miałem super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, chcę kupić swój pierwszy rower typu full. Przymierzam się do tego

http://www.bikeatelier.pl/rowery/rowery-gorskie-amortyzowane-29/rower-merida-big-ninety-nine-10002013

ale chcę Was prosić o opinie i porady czy w tej cenie są jakieś ciekawsze propozycje. Ta Merida kolorystycznie mi się nie podoba ale jest na dobrym osprzęcie, miałem okazję nią pojejdzić trochę w górach- podjazd i zjazd i wrażenia miałem super.

 

W tej cenie masz sporo rowerów - nie musi być to merida. To co ma ta Merida to żaden szok...wyposażenie całkiem całkiem ale szału nie ma.

 

Problem leży w tym, że ciężko się opanować z wydawaniem kasy bo za 200 masz lepiej, za 2000 jeszcze lepiej, a za 20000 w ogóle super.

Radzę Ci pomyśleć jeszcze nad Trance, Nerve, Mondrakerem, Genius Scotta w rewizji 30 (najsłabszy genius) to fajny rower, ale tamtejszy damper i jego serwis to temat rzeka...

 

Kona IMO badziewnie wypada w ostatnich rocznikach, imo palma im odbiła w sensie ceny.

 

Po H ma to być 29er? Możesz kupić sobie stare dobre 26".

 

Pamietaj że:

 

-26er jest zwrotniejszy.

-29er o wiele lepiej radzi sobie z pokonywaniem terenu

-26er jedzie szybciej.

-29er jest nadal relatywnie droższym zakupem.

-29er bardziej obciaża kolana ze wzgledu na mniejszą kadencję.

 

Pomyśl nad tym 29 cali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej cenie masz sporo rowerów - nie musi być to merida. To co ma ta Merida to żaden szok...wyposażenie całkiem całkiem ale szału nie ma.

 

Problem leży w tym, że ciężko się opanować z wydawaniem kasy bo za 200 masz lepiej, za 2000 jeszcze lepiej, a za 20000 w ogóle super.

Radzę Ci pomyśleć jeszcze nad Trance, Nerve, Mondrakerem, Genius Scotta w rewizji 30 (najsłabszy genius) to fajny rower, ale tamtejszy damper i jego serwis to temat rzeka...

 

Kona IMO badziewnie wypada w ostatnich rocznikach, imo palma im odbiła w sensie ceny.

 

Po H ma to być 29er? Możesz kupić sobie stare dobre 26".

 

Pamietaj że:

 

-26er jest zwrotniejszy.

-29er o wiele lepiej radzi sobie z pokonywaniem terenu

-26er jedzie szybciej.

-29er jest nadal relatywnie droższym zakupem.

-29er bardziej obciaża kolana ze wzgledu na mniejszą kadencję.

 

Pomyśl nad tym 29 cali.

nie mam doświadczenia w rowerach 650b więc nie uwzględniam ich w mojej wypowiedzi, ale gdybym dzisiaj miał wybrać między 26 a 29 przez pryzmat (szybszej, ale i nie tylko) jazdy w górach nie zastanawiał bym się trzech minut, (oczywiście 29) ale pod jednym warunkiem - 29er MUSI mieć lekkie koła (tył w granicach 800-900g koło, 550-650g opona) w przeciwnym razie dłuższa jazda po górach to masakra.

Ciekawym jest to co piszesz o kadencji - dlaczego ma być mniejsza? kompletnie nie zauważyłem, żeby moje treningi odbywały się na niższej kadencji niż miało to miejsce w przypadku 26 - po prostu inaczej dobiera się przełożenia.

 

Co do kupna roweru to tak jak pisałem - od razu uwzględnij zakup kompletu kół, zaczynają się od ok. 1400zł minus to za ile sprzedasz swoje, bo to trochę zmienia kwestie budżetu na sam rower...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ale gdybym dzisiaj miał wybrać między 26 a 29 przez pryzmat (szybszej, ale i nie tylko) jazdy w górach nie zastanawiał bym się trzech minut, (oczywiście 29)

Rozumiem, że jeździłeś na fullu 29"?

 

Co do tej Meridy to rower wygląda przekomicznie. O ile w HT większe koła mają jakiś sens to w fullu wybierałbym między 26" a 27,5", bo zawias wybiera większość nierówności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie zgadzam się z tym co napisaliście w 100%. Nie przekreślam sensu wielkiej kichy ale nie w takim rowerze i nie w takich warunkach eksploatacji.

 

Full w góry 29" i 100mm skoku :woot:  taki skok nie wiadomo do jakiego wykorzystania, chyba tylko żeby był i było za co wyrwać te prawie 7k.

 

No i ten wygląd :yucky:  .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że jeździłeś na fullu 29"?

 

Co do tej Meridy to rower wygląda przekomicznie. O ile w HT większe koła mają jakiś sens to w fullu wybierałbym między 26" a 27,5", bo zawias wybiera większość nierówności.

tak, posiadam 29era FS i HT oba o raczej sportowych geometriach ~100mm (Cannon Scalpel i Spec SJ), oba oczywiście spełniające wspomniane przeze mnie wymogi co do kół i uważam, że dyskusja między 26 a 29 (czy to full czy HT) jest bezcelowa - a wzrostowo jestem raczej niewielkim facetem (173cm).

Tak jak wspomniałem, nie mam własnego doświadczenia w kwestii 650b, ale moi znajomi posiadający endurówki (genius, ibis hdr) z tymi kołami, nie żałują swoich zakupów, ale żeby jakoś się specjalnie zachwycali tym rozmiarem... niekoniecznie (ale to tylko powielone czyjeś zdanie).

 

@Beskid - jeśli miałbym wybrać jeden jedyny rower w garażu - fakt, wybrał bym HT 29 (tylko ze względu na moje ściganckie ambicje), ale mając ten komfort, że mogę mieć więcej niż jeden rower, nie uważam zakupu FS 29 ze skokiem 100mm za nieudany - powiem więcej, uważam, że kupno czegoś z większym skokiem jest niepotrzebne bo taki zestaw (duże koło + pełne zawieszenie) daje komfort na wszystkich podjazdach i zjazdach (gorszą zwrotność względem FS 26 odczułem tylko na zielonym/niebieskim szlaku prowadzącym ze Skrzycznego, ale jego można określić raczej mianem bardziej endurowego, a niżeli xc). Jednak dla kogoś, kto po pętlach XC czy maratonach nie ma zamiaru latać (albo robić to sporadycznie) polecę bardziej FS 29, a niżeli HT. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że kupowanie fulla 29er o większym skoku jest nie potrzebne a dla mnie nawet głupie bo i po co?? Nic tutaj nie zastąpi mniejszego koła. Co mi po dużym kole skoro ono nie da rady na cięższej sekcji z dużymi dziurami. Tu się lepiej sprawdzi mniejszy rozmiar koła z większym skokiem widelca.

 

Najważniejsze to też rozróżnić priorytety bo inne ma ktoś na zawody a inne zwykły użytkownik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ciekawym jest to co piszesz o kadencji - dlaczego ma być mniejsza? kompletnie nie zauważyłem, żeby moje treningi odbywały się na niższej kadencji niż miało to miejsce w przypadku 26 - po prostu inaczej dobiera się przełożenia.

 

Rozmiar kół, waga, lekko inna geometria. Nie zawsze jest to zauważalne, nie zawsze też występuje - ogólnie jednak kadencja jest mniejsza. Jak dobierasz sobie inne przełożenia częściowo niwelujesz w/w.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Najważniejsze to też rozróżnić priorytety bo inne ma ktoś na zawody a inne zwykły użytkownik.

No tak tylko ktoś z zacięciem do maratonów raczej nie kupi fulla.

Ten konkretny full to w sumie nie wiem do czego ma być.... Ani maratony, ani góry, taka sztuka dla sztuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że:

 

Po pierwsze, ta Merida nie jest tania w stosunku do tego co oferuje. Można znaleźć lepiej wyposażone rowery za mniejszą cenę. Na Allegro można nabyć rowery używane, czasami egzemplarze demo, z firm i serii o wiele lepszych. Ktoś powie - ale to używka. Siur, natomiast gdy mamy okazję nabyć Top Fuela za 1/2 ceny i inspekcja wizualna napędu i osprzętu pokazuje, że faktycznie ma on minimalny przebieg, brak jest rys, uszkodzeń itp, to nad czym sie tu IMO zastanawiać? Albo Scott Genius w wersji 10 w stanie idealnym za 1/3 lub 1/4 ceny. No ale każdy lubi co innego.

 

Przykład z bomby - w tych widłach cenowych które podałeś, masz rower, który tą Meridę miażdży i zabija: http://allegro.pl/univega-ram-am-5-xtr-jak-nowa-i4132142288.html

 

Po drugie pytanie do czego ma być ten full. Czy do maratonu, czy do DH, czy do FR, czy do XC, czy do enduro. Każdy ma inne przeznaczenie i inne cechy które mogą go dyskfalifikować w wielu zastosowaniach oprócz tego jednego dla którego powstał.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Classified- dzięki, Twoja wypowiedź najbardziej mi pomogła. Pozostały też dziękuję ale opinie że wybierz 26 zamiast 29 ewentualnie 27,5 nie są tematem mojego posta. Chcę rower 29er i koniec, bo jeżdżę na takim od jakiegoś czasu i bardzo dobrze mi się na nim jeździ. Oczywiście porównywałem się do każdego typu i u mnie wygrywa 29er. Ten full to ma być do jazdy po górach(wjazdy i zjazdy) ale amatorsko, jazdy po jurach i podobnych ternach, lasy itp. I do moich takich zwykłym przejażdżek jak sobie jeżdżę tak dla treningu po lasach trasy ok 50-70km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że kupowanie fulla 29er o większym skoku jest nie potrzebne a dla mnie nawet głupie bo i po co?? Nic tutaj nie zastąpi mniejszego koła. Co mi po dużym kole skoro ono nie da rady na cięższej sekcji z dużymi dziurami. Tu się lepiej sprawdzi mniejszy rozmiar koła z większym skokiem widelca.

 

Najważniejsze to też rozróżnić priorytety bo inne ma ktoś na zawody a inne zwykły użytkownik.

 

 

Jak celnie powiedział David Turner, pytanie czy do jazdy górskiej bardziej nadaje się ten czy inny format koła, jest po prostu głupie.

I w jeździe amatorskiej, i zawodniczej jednym odpowiada bardziej 26 innym 27.5 czy 29.

Gdyby duże koło nie dawało rady "na ciężkiej sekcji z dużymi dziurami" to 29rowcy nie zajmowaliby

miejsc w czołówce zawodów mtb (nie mylić z Mazovią itp.)

To samo dotyczy wielkości skoku. Rowery o 100mm skoku takie jak Santa Cruz Tallboy, Turner Czar,

Trek Fuel, Rocky Mt. Element itp. są ujeżdżane z powodzeniem w cięższych górach niż np. Bieszczady.

 

Osobiste preferencje to nie absolutna teoria.

Rengarowi pasuje rozmiar i skok i to kończy temat. Rowery są profilowane pod jakieś tam

zastosowania, ale ostatecznie to człowiek jeździ, a nie sprzęt. Jakby kto wątpił:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze to też rozróżnić priorytety bo inne ma ktoś na zawody a inne zwykły użytkownik.

Ależ ja przecież rozróżniam - do ścigania, czy to amatorskiego (tak jak moje) czy bardziej pro HT, jako rower do wszystkiego full ~100 mm ;)

 

No tak tylko ktoś z zacięciem do maratonów raczej nie kupi fulla.

Dlaczego nie? Jarek Kulhavy pokazał, że i PŚ i Olimpiadę można wygrać na fulu... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Basiq, moja rada - olej tą debatę.

 

Olej dyskusje nt tego co lepsze - 26, 27,5 czy 29.

 

Masz swoje preferencje, żyj z nimi, rób jak chcesz i jeździj an czym chcesz.

 

Moja propozycja - Giant Trance 29er z przeceny rocznik np 2011 - lekko powyżej Twojego budżetu ale zacnie się spisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Jakby kto wątpił:

 

Kolejny durny promo filmik.

To że się da nie znaczy że się do tego nadaje.

Co chciałeś tym udowodnić?

Że zaraz po tym filmie sponsor da mu nowy?

 

To tak jakby udowadniać że podrzędny MTB za 1200zł nadaje się do DH. O ile przeżyjesz zjazd to się nadaje... żeby go od razu na dole zezłomować.

 

Nie mówię że ten 29er się nie nadaje w góry, może się nadaje (z naciskiem na może) ale jest idiotycznie drogi i porażająco brzydki (powiedzmy że o gustach się nie dyskutuje)

A o wyższości 29er pogadamy jak przetrwa na rynku tyle lat co 26 i rozpowszechni się po wszystkich dyscyplinach tak jak 26.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film był tylko zabawnym dodatkiem, wrzuconym po to, żeby złapać dystans do poważnych argumentów

nt wyższości tego czy innego formatu kół czy wielkości skoku.

Inicjator wątku napisał, czego szuka, więc zamiast nawracać Go na swoją wiarę,

pożyteczniej byłoby doradzić mu po linii Jego zainteresowania, panie Roonin. Tyle OT.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A o wyższości 29er pogadamy jak przetrwa na rynku tyle lat co 26 i rozpowszechni się po wszystkich dyscyplinach tak jak 26.
 

 

A dlaczego miałby się rozpowszechnić we wszystkich dyscyplinach? Skoro jest kilka rozmiarów to mogą (i jak pokazuje mają) one mieć swoje miejsce na rynku.

 

A film nie jest filmem promo. Gość jest zdolny i pokazuje że wiele można na tym co teoretycznie się do czegoś nadaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypadkiem zajrzałem i takiego nagromadzenia - bardzo delikatnie mówiąc - stereotypów jeszcze nie widziałem.

 

Zatem:

 

- to nieprawda, że 29er nie nadaje się w góry;

 

- to nieprawda, że 29er full 100 mm jest bez sensu, tudzież nie nadaje się w góry;

 

- to nieprawda, że 29er, w tym full 100 mm, radzi sobie gorzej na technicznych odcinkach niż 26;

 

- to nieprawda, że 26 jest szybszy niż 29;

 

- to nieprawda, że 26 jest zawsze zwrotniejszy niż 29;

 

Abstrahując, że głosiciele stereotypów jakby zapomnieli, że rower nie jeździ sam, tylko steruje nim człowiek, to zdają się również zapominać, że 29er to nie jeden rower tylko multum ram, w multum kombinacji geometrycznych i kilku polach zastosowań - z których każda oferuje nieco inne prowadzenie, nieco inne zachowanie i nieco inne zdolności terenowe. Zdają się też zapominać, 29er to nie debiutant tylko pomysł obecny od lat, a przy tym w ostatnim czasie bardzo intensywnie eksploatowany (w sensie marketingu i zalewu rowerów) - zanim rynek rzucił się na średnie koło.

 

Mówiąc prościej - w 29er jest bardzo duży wybór różnych rowerów do różnych zastosowań i tylko od upodobań jeźdźca powinno zależeć czy zechce coś nabyć czy nie.  Nigdy natomiast nie powinny o tym przesądzać teksty w stylu, że duża kicha się nie nadaje w teren czy góry, bo to zwyczajnie nieprawda.  Nadaje - i odsuwając na bok kwestię umiejętności jeźdźca - nieraz lepiej niż 26.

 

Jeżeli już uogólniać to tam, gdzie ma to sens - czyli że większe koło to większa trakcja, ergo lepsza przyczepność, ergo lepsze trzymanie na stromych podjazdach i winklach.  W zamian wolniejsze rozpędzanie i mniejsza sztywność.

 

Większe koło to mniejszy również kąt najazdu, ergo łatwiejsze pokonywanie przeszkód, ergo łatwiejszy podjazd i zjazd w technicznym terenie, tudzież mniejsza skłonność do OTB. W zamian, co dla niektórych może być wadą, brak potrzeby skrupulatnego wybierania linii, ergo mniejszy fun factor.

 

Zwrotność - temat rzeka. Moim zdaniem więcej ma tu do powiedzenia WB niż sam rozmiar koła, a po nabraniu odpowiednich nawyków jeździec na 29 może zawijać równie sprawnie jak 26.  Faktem jest, że nie zawsze wygląda to równie efektownie jak 26, ale że jest skuteczne, widać tu:

 

 

@autor - nie przejmuj się opiniami innych. Masz niezły budżet, zastanów się do czego potrzebujesz roweru, objedź i wybierz co pasuje. I tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doradzić mu po linii Jego zainteresowania, panie Roonin.

To mówiłem tak samo jak ilku innych że rower jest drogi jak na to co oferuje. To zaawracanie?

 

Myslenie nie "po linii partyjnej" jest teraz grzechem?

Jak chciał usłyczec same pochwały to niech założy towarzystwo wzajemnej adoracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

- to nieprawda, że 26 jest szybszy niż 29;

 

- to nieprawda, że 26 jest zawsze zwrotniejszy niż 29;

A o fizyce słyszałeś? Czy ci się wydaje?

 

Chcesz mi powiedzieć, że koło o średnicy 26 cali kreci się wolniej niż 29? No to powodzenia...

 

Przeczytałem twojego posta...i o co w nim chodzi??...głosiciele stereotywpów...

 

Mam obecnie w domu 3 29ery i 2 26...jeździłem na tym jak to pięknie napisałeś multum konfiguracji, bo miałem 26 i 29 w wersjah HT, full, rigid, hybrydach, enduro, XC, DH, i co?

 

Nie głoszę stereotypów tylko piszę to, co jest efektem mechanicznej konstrukcji roweru. 

 

Jakbyś przeczytał uwaznie ten temat, zobaczyłbyś ilu użytkowników - w tym ja - podaje zainteresowanemu wyważoną pozycję dot roweru...

 

Troche sie spóźniłeś z tym kaznodziejstwem nt 29erów i stereotypów...:)

 

 

 

 

Jak chciał usłyczec same pochwały to niech założy towarzystwo wzajemnej adoracji.

 

Roonin, ja myślę że autor tematu w sumie ma swoją koncepcję i tyle, ale nie chce zaraz pochwał (mogę się mylic) :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Classified- nie chcę pochwa, Roonin chyba nie miał nic na temat konkretnego do powiedzenia więc powiedział co wiedział., Chciałem tylko się dowiedzieć czy podany prze zemnie rower jest wart tej ceny i czy w tym przedziale finansowym znajdę lepsze. Chcę fulla 29er i nic mnie nie przekona do zmiany na inny. Temat można zamknąć bo zrobiła się dyskusja na temat które koła lepsze a nie to było moim pytaniem i tematem. Po za tym też dostałem odpowiedź od osób które pisały na temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A o fizyce słyszałeś? Czy ci się wydaje?   Chcesz mi powiedzieć, że koło o średnicy 26 cali kreci się wolniej niż 29? No to powodzenia...

 

Fizyka jest bezsprzecznie fizyką, natomiast faktem jest to co napisał Sol. Właśnie dlatego że rower może mieć bardzo różną konfigurację. W kategoriach bezwzględnych 26tka może być też niezwykle długą landarą, o bardzo dużym rozstawie osi o bardzo spłaszczonej główce i zwrotność będzie gorsiesza lub lepsiejsza. Cały czas uwzględniamy przy tych "kanonach" słowo np zawsze.

Chodzi wg mnie o to że w mniemaniu niektórych 26tka jaka by nie była to rączy i zwinny jelonek a 29tka to zawsze mułowaty ślimak.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...