Skocz do zawartości

[rower] Canyon Nerve AL (27.5)


crosis

Rekomendowane odpowiedzi

Nie rozumiem,jak to przesuwa koło ? Wyłazi z haków? To nie ma prawa się zdarzyć nawet z tarczą 200 mm.Co do "trzasków" ,mam coś takiego w przednim xt,Podejrzewam że to po prostu klocki lekko się przemieszczają podczas hamowania.Tak sie zastanawiam po co Zee w w takim rowerze? XT w zupełności wystarczy,albo nawet slx.

Całkowicie nie wyłazi natomiast potrafi przestawić z osi (czyli koło jest pochylone do podłoża) hamulce kupiłem w dobej cenie nowe 700pln za komplet dlatego dopierdzieliłem ile pary w rękach i jest ok.

Po co takie heble hmmm dobry zjazd z Jawożyny Krynickiej i idzie sfurać tarcze:) a odnośnie stuków to wiem kiedy stery tłuką tu natomiast i tylny hamulec potrafi zatrzeszczeć. Pożyjemy zobaczymy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W swoim 6.0 (ale i 7.9 z qr15 i elixir 3) mialem na poczatku tak, ze przy przechylaniu roweru pod obciazeniem tarcze sobie podzwonily. Po dotarciu wszystko wrocilo do normy. Teraz jedyny problem ze stockowymi m395 to koniecznosc kazdorazowego ustawiania wzgledem tarczy po wyciagnieciu kola. W poprzednim rowerze tez mialem qr9, ale z deore m596 - moglem sciagac kolo 10x dziennie i nigdy nic nie ocieralo. Moze to kwestia zbyt scisnietych klockow, jednak w deore odleglosc od tarczy tez byla minimalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykle, razem z nowym kompletem hamulców, dostajemy taką specjalną podkładkę (ja dostałem coś takiego razem z Nerve 7.0 do Elixirów 3). Z jednej strony jest to zabezpieczenie zacisku po zdjęciu koła, a z drugiej jest to swojego rodzaju "rozpychacz". Nie wiem, czy też macie coś takiego, ale działa genialnie. Trzeba wepchnąć między klocki i parę razy mocniej nacisnąć klamkę. Oczywiście hamulec trochę później wtedy łapie, ale żadnego dzwonienia nie ma. Podczas pierwszej rundy, po wyjęciu Nerve'a z pudła, klocki dzwoniły jak jasna cholera. Teraz, mimo zmiany na dość grube (trochę więcej okładziny i gruba warstwa lakieru) KoolStopy, nie mam żadnego problemu. Grunt, to porządnie rozepchnąć tłoczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Avidy to zawsze będą brzęczeć i ocierać,po prostu odległość między tłoczkami jest mniejsza niż np; w hamulcach Shimano.Rozpychanie tłoczków nie pomoże.Ja jeżdżąc na Avidach kilka razy ustawiałem zacisk co pomagało na jakiś czas.Njalepszym rozwiązaniem jest wymiana tych hamulców choćby na deorki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magura2004 - nie był to przypadkiem taki rower:

8233615dcad5a3b3med.jpg

W ostatnią niedziele jadąc do Czerska widziałem ten sprzęt na dachu srebrnego auta, wracając widziałem ten sam sprzęt na tym samym samochodzie jeno w bardziej bojowych, błotnych barwach. Prezentuje się zacnie... i chyba w maratonie udało mu się uczestniczyć. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To na oko jest Nerve Al 8.9 na 29-calowych kołach. W wersji z dużymi kołami fajne jest to, że już w najniższym modelu dają Foxa z serii Performance, ze sztywną osią. Wzmocnienie rury podsiodłowej to w tym przypadku majstersztyk hydroformingu.:P Zazdroszczę malowania Stealth, którego nie ma w serii 27,5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ma się nadmiar gotówki, to może to najlepszy rozwiązanie. Mi się udało całkowicie wyeliminować wszelkie dźwięki przy 180mm tarczach, bez kupowania, ani wymieniania czegokolwiek. Odległość między klockami a tarczą jest całkiem spora.

 

W porządku gratuluję ;) Aczkolwiek nie jestem w stanie uwierzyć,że te avidy nagle stały się cichobieżne.Nawet moje xt na tarczy 180 mm i na małych kołach potrafią pobrzęczeć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wieteska, w najgorszym przypadku niebawem bede jeździł na takim jak Twój. ;-)

 

@severian, XT maja tak duża przerwę miedzy klockami, ze dwie tarcze i czwartkowa Wyborcza z dodatkiem by sie zamieściła. W moich Formułach R1 gołym okiem ledwo widać lukę pomiędzy tarcza a klockami i nic nie ociera/dzwoni/brzęczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ukaniex, z tego, co wiem, to czekasz niecierpliwe na Nerve'a z korbonową ramą na średnich kołach, nie?:) Patrząc na ostatnią premierę Strive'a, to chyba szykuje się solidny update kolejnych modeli. Z tego, co wiem, to Nerve CF wyglądał chyba tak samo jeszcze w zeszłym roku, więc też się nim raczej zajmą. Życzę Ci karbonowego Nerve'a 27,5, bo przesiadka z Twojego superlekkiego Cube'a na taki czołg może być faktycznie "najgorszym przypadkiem".:P Jeśli wypuszczą takie cudo, to będzie "najgorszy przypadek" dla Twojej portfela.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie. Nie jestem cierpliwy i w tym problem. Niemniej zrobiłem przegląd rynku i na rower z rama węglowa i średnim kółkiem trzeba szykować minimum (!) 10000 pln. Jako, ze sztywna wydmuszka stała sie bezużyteczna, z mojej perspektywy, i chce wreszcie wejść na level który od zawsze mnie kręcił, trzeba zbierać talary i kupować cięższego fulla, ale jak znam siebie nie pozwolę by sprzęt ważył wiecej niż 10 kg wiec tym bardziej moze to być szok dla mojej kieszeni. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zawieszony węgiel na 27,5 kosztuje minimum 10000pln, to zawieszony węgiel na 27,5 o wadze 10kg kosztuje pewnie dodatkowe 10000pln. Chyba, że się będzie skrobać lakier z ramy... Lekkie koła, czy nawet same opony, to już połowa sukcesu. Najwięcej można zdjąć z napędu, robiąc 1x11, ale na Mazowszu takie rozwiązanie ma umiarkowany sens. Trzymając się Canyona, to ich najlżejszy full, Lux CF 29, waży 10,25, przy cenie 23000pln... Można kupić sam frameset, waży 1,82kg (6850pln), i zbudować na nim 27,5, ale nie wiem, czy takie rzeczy się w ogóle robi i na ile daje się potem na tym jeździć...:P Jak kupisz takiego grzmota, jak mój, to za te dodatkowe 2,4kg masz ok. 15000pln w prezencie.:D Wydaje mi się, że dość łatwo można obniżyć jego wagę, ale raczej nie do 10kg... Ciężko doradzić, bo kompletne sprzęty tego typu są cholernie drogie, a składanie średnio się opłaca, bo najdroższych komponentów nie da się wykorzystać ze starego sprzętu (rama, przedni amortyzator, koła). Ja bym dokonał wyboru między średnimi kołami a 10kg, które dużo łatwiej zbudujesz na mniejszych kołach. Pytanie jeszcze jest takie, czy rower ma się przede wszystkim dobrze toczyć, czy ma dobrze lądować.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój rower w najlżejszym konfigu wazył 8.9 kg. Czy wydałem na niego taczkę pieniędzy? Nie! ;-)
Wystarczy bym dorwał dobry frameset a resztę już sobie wyskrobię. Może z tymi 10 kg przesadziłem ale 10.5 kg jest zupełnie realne. Ostatnio oglądałem rower z zawiasem 160/160 z napędem 1x11 ważący właśnie 10.5 kg i nie było w nim turbo kosmicznych części. Właśnie myślę o napędzie 1x11 ponieważ denerwują mnie wszelkiego rodzaju linki, przerzutki i inne duperele. Koła spokojnie będę miał na poziomie 1400 gramów z tylną piastą którą mam obecnie, hamulce zostawię pewnie aktualne, bądź kupię nowsze. Jedynie Reverb będzie ciążył.
Póki co w bardzo optymistycznej wersji celuję w to:
http://www.ebay.com/itm/NEW-2014-Giant-Trance-Advanced-0-27-5-Mountain-Bike-Carbon-Frame-Wheels-XX1-/121366149621?pt=US_Bicycles_Frames&hash=item1c41fc79f5

Do wymiany opony, siodło, sztyca, gripy, hamulce i tylna piasta.

Odnośnie 10 kg 26" vs 27.5 to tu nie ma problemu, tak samo ciężko mi znaleźć fajny rower/rame w rozmiarze 26" jak i 27.5".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najtaniej.:) Ale nie chcę się tu za bardzo wypowiadać, bo sam nie jeździłem nigdy naprawdę lekkim rowerem. Na pewno taki rower jest bardziej "poręczny" i zwrotny, łatwiej nim pod sobą operować na technicznych trasach. Ja osobiście najbardziej cenię sobie solidność i bezawaryjność sprzętu, oraz kulturę pracy, waga jest na dalszym planie. Stąd wybór padł na Nerve'a Al, który jest przy okazji skrajnie wszechstronny. Bardziej chodzi o frajdę z samej jazdy, a ten rower zapewnia to w 100 procentach. Gdybym się ścigał w zawodach, to najprawdopodobniej wybrałbym sztywnego, węglowego 29era, ze znacznie bardziej sportową geometrią. Zaryzykuję jednak stwierdzenie, że Nerve jest i tak w miarę lekki, jak na swoją klasę.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku roweru sztywnego który nie służy do startów, owszem waga nie odgrywa roli pierwszoplanowej i nie pretenduje do pełnego odpustu od samego Wagomira. Zrzucane zbędnego balastu w przypadku rajdera zawsze jest en vouge bez względu na dyscyplinę... no moze poza boksem, zapasami i odgrywaniem roli kotwicy. Gdybym zaczynał przygodę z rowerem i chciał mieć superlajtowy sprzęt to byłaby fanaberia i raczej obraz majetności. Poza tym gdy wybierasz się w góry i na horyzoncie jawi się scenariusz wypychania roweru pod górę przez kilkadziesiąt minut to uwierz... nawet plecak zdaje sie ważyć tonę.

 

PS.

Jeśli bym chciał solidny rower to bym celował w 10 letnia zjazdówke gdzie gola rama wazy tyle co pół mojego roweru. ;-)

 

 

 

@Tomek myślałem raczej o 5010c. Generalnie to z zakupami poczekam do sierpnia/września aż reszta producentów odkryje karty nowości.

Z budżetowych rozwiązań mogę mieć nowego Bantam'a za 6000 pln.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nerve AL 6,0 panowie moje spostrzeżenia z eksploatacji zmieniłem hamulce na shimano bl640 zee i powiem że Reba na osi 9mm to kiepski pomysł z tarczami 180mm bo po zmianie trzeba bardzo mocno przykręcać oś bo przesuwa kolo.

Dodatkowo nie wiem czy to wina klocków żywicznych czy mocowania tarczy na 6 śrub ale przy zachamowaniu i ruszaniu rowerem słychać nieprzyjemne trzaski!! może to wina zawleczki? nie wiem ale przyjżę się tematowi.

 

Jesli ktos ma jakieś pomysłuodnośnie hałasu to walcie śmiało!!!!

 

Panowie dziś doszedł nowy Nerve AL 6,0 i co się okazuje hamulce nie hałasują wiec obstawiam źle skręcone koło mavica napręźenia w szprychach zapodam jutro linka do filmu :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rower już nie jest nowy kupiony w lutym 2014 roku i co ma klamra do tego,( mocno dociśnięta) hamulce się dotarły a na dodatek robiłem przekładkę koła z nowego takiego samego roweru i trzasków nie ma a jeśli chodzi o klocki to są żywiczne. Problem jest od nowości jakiś bubel.


A odgłos to tak jak dociągasz szprych na tzw. amen


Mam u siebie podobne odgłosy, mam hamulce zmienione na M675 na metalikach i wydaję się mi, że to one to powodują. 

 

Kolega ma i sam próbowałem metaliki slx na tarczach Ice tech i nic nie hałasują są porostu miodzio a tu Ja śmigam po jakimś szlaku i jak przychebluje  to normalnie obciach jak to strzela :( więc to nie jest normalne bo w rowerku mojej kobiety cisza jak makiem zasiał a hamulce BR 395

 

Ja nie dam sobie wmówić że to normalne bo nie jest!!! i mam na to dowód!!!
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie panikujesz. Jeśli koła nie hałasują podczas normalnej jazdy to bym to olał.Dla świętego spokoju oddaj do pobliskiego serwisu,niech sprawdzą naciąg szprych.Moje crossride'y też potrafią "strzelić" ale przyznaję,że nie hałasują tak jak na filmiku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...