Skocz do zawartości

[narzędzia] wysokiej jakości klucze do warsztatu - jakie wybrać?


Pixon

Rekomendowane odpowiedzi

Rafik, ja nie ogladam tych kluczy w sklepie czy katalogu, ja tymi kluczami pracuje juz blisko 25 lat, roznymi markami z roznych polek/ serii, wiec nie ogarnia mnie snobizm, tylko doswiadczenie, np takie, ze raczej rzadko wybieram imbusy  oksydowane -znow profil i specyfika pracy

. Okolo 10-15% przychodzi do nas maszyn z USA wraz z nimi podstawowe narzedzia - to jeden z przykladow odmiennego podejscia niz europejskie i te narzedzia owszem sa wytrzymale, tylko wykonane w tym dosc obskornym i malo ergonomicznym stylu.

Do domu nie kupowalbym np teczowych imbusow z PB bo np te z Lidla obrobia spokojnie uzytkujac od czasu do czasu - tak mam, wlasciwie ojciec. Np. w pracy wytrzymalyone  okolo miesiaca - tam mamy, bo kolega sam sobie kupil zanim doczekal sie wozu z narzedziami. Lidl vs Wera uzytkowane byly na zmiane, jeszcze je ma, ale rozmiary od 1.5 do 4 sa dosc zuzyte -urwana kulka, badz obrobiona czesc robocza.

Przekrzykiwac mi sie nie chce, tylko wez pod uwage na czestotliwoc i warunki uzytkowania jakie ma ktos a jakie mam ja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Mod Team

 

 

Jakie polecacie klucze z ampulami w kształcie Y, zestawy ampuli multitool

 

Pracowałeś takimi kluczami przy rowerze? Moim zdaniem są one strasznie niewygodne i nieergonomiczne. Zdarza się tak, że podczas próby przykręcenia czegoś jedno z ramion zahacza o inny element: ramy itp. Ciężko jest wtedy podejść.

Polecane to np. Park-tool.

 

Szczypce miałeś już wcześniej napisane: Knipex

 

Kellys multitool do okazjonalnego odkręcania powinien wystarczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem wiele opinii, że ludzie kochają, albo nienawidzą kluczy w kształcie Y. Głównym z nimi problemem, jaki ludzie opisują, to zahaczanie. W sumie jakbym miał kupić klucze pro za ok 10 zł i nie byłyby tragicznej jakośći, to jakoś bym nie miał większego problemu z takim eksperymentem. 

Co do ampuli w multitoolu, zauważyłem, że częściej sięgam po stary multitool jak coś robię przy rowerze, niż po zestaw porządnych, długich ampuli. Dlatego zastanawiam się, czy nie kupić sobie do skrzynki drugiego multitoola, tyle, że w lepszym wykonaniu. Stąd pytanie jak sprawują sie klucze tego typu np parktoola i bondhusa. Chyba, że coś jeszcze innego polecacie. 

 

Czyli nie ma sensu kupować dedykowanych szczypiec do cięcia pancerzy i linek i wystarczą te zwykłe knipexy? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli nie ma sensu kupować dedykowanych szczypiec do cięcia pancerzy i linek i wystarczą te zwykłe knipexy?

 

Zwykłe Knipexy? :D Te szczypce tną gwoździe i nic im nie jest, a gdzie linki czy pancerze :) Przy takim zastosowaniu to jeszcze wnuki twoich wnuków będą z nich korzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam używam swoich kombinerek knipexa na tyle krótko, ze nie moge się aż tak wypowiedzieć o ich jakości, ale wszędzie są opinie, że są to jedne z najlepszych szczypiec/kombinerek. Pisząc zwykłe, miałem na myśli, że chodzi o szczypce do cięcia, a nie "specjalne szczypce do cięcia dedykowane do linek i pancerzy rowerowych". Zatem wyposażę się w takie knipexy, bo i tak miałem to w planach. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Knipex-a firma zacna tylko jakoś średnio sprawdza sie przy np. cięciu pancerzy (raczej gnie a później przecina). W sprawie linek stalowych to dla niej pestka:).

Jak już jesteśmy przy Knipex to bym powiedział solidna średnia półka nie potrzeba więcej jeżeli chodzi o majstrowanie przy rowerze:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z innej beczki, kolega dostal nowy woz z narzedziami - Beta, jest to ten sam z kolei woz, ktory jest dawany dla nowego pracownika juz chyba 4 czy 5 rok, w tym totalnie sie rozczarowalem. Wkretaki juz na poczatku z przygoda zwana Beta nie wypadaly dobrze przy Werze czy Bahco, grzechotki rowniez znacznie odstawaly od inncyh producentow, ale klucze plaskie jakie przyszly teraz to juz prawdopodobnie dowolny niemarkowy produkt bedzie tak wygladal. Totalne rozczarowanie i dla mnie wskazowka - omijac z daleka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

shotgun, może ty będziesz zorientowany, lub ktoś z szanownych kolegów: Macie jakieś info o tych narzędziach: MANNESMANN ZESTAW KLUCZE NASADOWE 215 EL 10 LAT GW (5112807956) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

 

Za podobną cenę masz producentów takich jak: Yato czy NEO

 

http://allegro.pl/zestaw-kluczy-nasadowych-219cz-08-671-neo-tools-i5969871492.html

 

http://allegro.pl/zestaw-kluczy-narzedzi-yato-216-el-yt-3884-38841-i5702733778.html

 

Gdyby renomowani producenci robili takie zestawy, to kosztowały bo one przynajmniej 2x tyle, więc nie może to być nic godnego polecenia. Może do domowego zastosowania i kręcenia raz na miesiąc się nada, ale ja bym i tak nie ryzykował.

 

Zresztą z tego co pamiętam, ktoś nawet w tym temacie pisał, że Mannesman to taki niemiecki odpowiednik naszego Topexa, a wiadomo co to topex :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mialem z tymi doczynienia, jedynie z troche innym asortymentem Mannesmanna. Firma istnieje ponad 100 lat bodajze, wiec szrotu nie robi. Na szybko wyszukane 2 opinie, ogolnie same pozytywne.

 

pracując kiedyś w serwisie Fiata dostaliśmy te klucze w ramach jakiejś reklamy - ale o dziwo nie sprawowały się gorzej od innych firmowych,były użytkowane dość intensywnie i dawały radę .
Teraz potrzebny mi był zestaw kluczy do robót domowych a że znalazłem je tu w sklepie za cenę mniejszą niż w serwisach aukcyjnych postanowiłem skorzystać 

 

W warsztacie w którym pracuję jest kilka takich zestawów, i sprawują się bardzo dobrze. Parę nasadek pękło, i 2 grzechotki się zniszczyły, ale to było w bardzo ekstremalnych warunkach, w ciągu kilku lat. W normalnych warunkach wytrzymają bardzo długo. Polecam kupowanie tutaj, ponieważ jest chyba najtaniej. Jeśli będziecie mieli trochę chęci i szczęścia to zapłacicie jeszcze mniej.

Wystarczy poszukać. :D
Ja dorwałem swój za 367zł.
Podsumowując:
+Dużo elementów
+Dobre wykonanie i wytrzymałość w tej cenie
+10 letnia gwarancja
+Model chyba 2012r z gumowymi rączkami grzechotek (wcześniejsze plastikowe).
-Zatrzaski i rączka w walizce lubią się urywać. Walizka jest ciężka więc mogły by być metalowe.
-Niektóre bity mogłyby być ciaśniej pasowane w walizce żeby nie latały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja nie mialem z tymi doczynienia, jedynie z troche innym asortymentem Mannesmanna. Firma istnieje ponad 100 lat bodajze, wiec szrotu nie robi. Na szybko wyszukane 2 opinie, ogolnie same pozytywne.

 

Któraś ekipa w MotoGP używa wózków z narzędziami BETA, chyba Repsol Honda, ale ręki nie dam sobie odciąć, bo dawno nie oglądałem wyścigów. Sam dzisiaj pisałeś jak mocno się opuścili z jakością. Ceny ich narzędzi są zabójcze dla zwykłego kowalskiego, więc można by przypuszczać, że to najwyższa półka.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tego zestawy mannesmanna. Dorzuć do tego młotek i szczypce i będziesz miał całą skrzynkę narzędziową. Osobiście zamiast takiego zestawu wolałbym mieć Proxxona 23040 i 23821 i zestaw za 70 zł wkrętaków Wery. Firmy nie znam, więc wypowiadać się nie będę, ale nie widzę sensu w takich zestawach i jak widać opinie są mieszane. 

 

http://www.ceneo.pl/1216412

 

http://www.ceneo.pl/1216507

 

http://www.profitechnik.pl/product/wkretaki-srubokrety-warsztatowe-plaskieph-wera-kraftform-comfort-w-zestawie-5.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • Mod Team

Jedna z nasadek z polecanego tutaj wielokrotnie Proxxona poddała się podczas wczorajszej próby odkręcenia śruby centrującej tarcze hamulcową w mojej Skodzie. Jak widać nawet te dobrej jakości narzędzie potrafią mieć słabsze dni.

20160402_222213.jpg

 

Z kolei na dole, widok klucza imbusowego 7 mm. Dość nietypowy, zwykle nie ma go w zestawach. Dlatego wczoraj przy odkręcaniu przedniego zacisku, musiałem na szybko coś kupić. W Castoramie do rąk wpadł mi NEO.

Po odkręceniu solidnie zakręconych śrub zacisku, jest dobrze.

20160402_222416.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna z nasadek z polecanego tutaj wielokrotnie Proxxona poddała się podczas wczorajszej próby odkręcenia śruby centrującej tarcze hamulcową w mojej Skodzie. Jak widać nawet te dobrej jakości narzędzie potrafią mieć słabsze dni.

 

U mnie mały zestawik proxxona chodził 3 lata. W ubiegłym tygodniu odkręcałem tarczę hamulcową (klucz torx). Wziąłem taki wygięty - ukręcił się - część zagłębiona w śrubce została. Wziąłem bit proxxona - pękł... Nie wiem jak i czym (pewnie na klej) ktoś dokręcał te śrubki ale dwie puściły dopiero po częściowym rozwierceniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...