Skocz do zawartości

[Masa Krytyczna] Opinie


Biafra

Rekomendowane odpowiedzi

 

Szybkilopez ale wiesz, że za multikonto jest ban?

A co jest za posądzanie kogoś, że kimś nie jest? Także takie uwagi to wiesz... i nikt nikogo nie straszy tylko INFORMUJE jakie są skutki prawne takiego pisania. Tyle w temacie. Odsyłam do KK.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Szybkilopez, agentabw - głupich z nas robisz? Ekipa ogarniająca forum ma takie narzędzie jak porównywarka numerów IP - zgadnij co mi pokazała...
Tak ciężko jest pogodzic się z tymczasową karą? Tym razem wakacje na dobre na wszystkie konta.

 

P.S. tak się składa że mnie uczono czytac kodeksy ze zrozumieniem i uczono jeszcze jednego - nie ma niczego gorszego niż laik co to kiedyś przeczytał sobie kilka artykułów i myśli że posiadł wszystkie rozumy...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agentabw - po pierwsze nikt nie miał prawa udostępniać tobie danych moich i innych użytkowników bez nakazu :P więc jesteś śmieszny, a na KK to ja się trochę znam :) a jeśli to nawet zrobił to ty i administrator macie przechlapane :P 

po drugie weź bądź odważny i pisz z prawdziwego konta a nie chowasz się pod nowym kontem, jaj nie masz? W sumie mamy tolerancję w naszym kraju wiec jak nie masz to też spoko  :thumbsup:

po trzecie takim sposobem to cały naród Polski siedział by w pierdlu za same groźby pod adresem naszej pożal się boże reprezentacji w piłce nożnej :D ubawiłeś mnie :P dajesz dalej ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uczestniczyłem w pierwszej masie krytycznej w Bydgoszczy . Jak pamietam było czterech rowerzystów -zbiórka koło komina  przy Łuczniczce .Wtedy wydawało mi sie , że ma to sens -  zwrócenie uwagi na rowerzystów na drogach, budowa ściezek rowerowych i zaakcentowanie , że jesteśmy . Byłem potem na drugiej i kilku kolejnych , ale jak zaczeli dołączać dzieciaki na bmx , kręcący swoje tricki na ulicy, krzyki do kierowców w stulu f..ck , spie....alajcie to  stwierdziłem , że z tego robi sie dziecinada i cyrk. i  szkoda czasu . 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Bym powystrzelał. < Czekam na milicję w domu ;D

 

A wracając do tematu i abstrahując od konkretnej masy to jak dla mnie impreza jest fajna. Można pojechać, spotkać się z kumplami, miło spędzić czas - pogadać. I chyba tak samo traktuje to 90% ludzi jeżdżących w MK, a że przy okazji zwracają na siebie uwagę - dobrze, przynajmniej w Wwie jeżeli chodzi o warunki rowerowe jest coraz lepiej i spokojnie mogę podać kilka przykładów, które w 100% są właśnie efektem WMK,

A że blokują miasto, cóż... nie widzę różnicy między blokowaniem przez masę a codziennym blokowaniem przez miliony samochodów, wspomnianą procesją, albo maratonem (w sensie, że biegają ludzie :P).

 

 

 

To może niech masa jedzie w zgodzie z zasadami ruchu ulicznego...

Wyobrażasz sobie 1500 rowerzystów (chociaż gdyby nie było obstawy etc to pewnie byłoby 10x mniej) jadących w grupach zdaje się max po 10 osób w odstępach 100, czy tam 200 m?

 

 

 

Ludzi od małego trzeba nauczyć, że rowery mogą jeździć po drogach. Efekt będzie lepszy niż wywoływanie agresji w kierowcach stojących w korkach.

Tak jest, zgadza się, tylko jak i po co uczyć, skoro rower jest dla niektórych niezwykle egzotycznym środkiem transportu, najpierw niech ludzie zrozumieją, że nie jest gorszy niż samochód, bo jak na razie większość wychodzi z założenia, że samochód to konieczność i jakaś oznaka statusu społecznego, za to rower jest dla biedoty, więc kogo edukować? Ludzi, którzy już jeżdżą? Żeby kogoś edukować to ten ktoś musi chcieć być edukowanym.

 

Czekam na obiecanych milicjantów, zakładam, że kolega moje dane też już ma :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już pukam do twych drzwi PUK,PUK,PUK otwierać Milicyja Obywatelska z nakazem zatrzymania i doprowadzenia pod zarzutem uczestnictwa w WMK :teehee: :teehee:

Masa ma sens bo uświadamia ludzi do alternatywnych środków przemieszczania się po miejskich aglomeracjach i czystszym powietrzu ileż by było czystego powietrza gdyby każdy uczestnik ruchu w mieście raz lub dwa razy w tygodniu wysiadł z blachosmroda i przesiadł się na rower,rolki itp. :thumbsup: :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie!  Przez dwa dni nie wchodzę na forum i już prokuratura, policja i bany latają!

 

dodać należy że wtedy przejazd był nielegalny i policja niejednokrotnie zatrzymywała ludzi z łapanki i wystawiała im mandaty za udział w nielegalnym zgromadzeniu, przestało mi się to podobać.

A dużo wtedy osób było na przejazdach? Te stare Łódzkie masy były podobne do tych na zachodzie. Tam organizacja masy nie jest oficjalna. Czy to lepiej czy gorzej? Trudnu to ocenić. Na pewno teraz jest bardziej spektakularnie i widowiskowo chociaż na forum MK jest kilku bojowników gloryfikujących stary sposób manifestowania.

 

na forum nie ma nikogo broniącego masy i ludzi zajmujących się imprezą za przeproszeniem ale ŁMK i ludzie z nią związani dość mocno, zaczynają być takimi islamistami którzy walczą o swoje i nie wiedzieć kiedy osiągną to

Dzięki, bardzo ciekawa uwaga :thumbsup: . Swoją drogą, że MK w San Francisco zakończyła w zeszłym roku działalność bo osiągneła wszystkie wyznaczone cele. No ale Polska to nie USA a Łódź to nie SF. Co do obrońców masy...faktycznie nieco to dziwne. Spodziewałem się szczerze mówiąc dość wyrównanych opinii  :icon_question:

 

I wreszcie pytanie kluczowe. Jest dla was różnica w określeniach rowerzysta i użytkownik roweru? C Stoi on hierarchicznie wyżej od" użytkownika ".Czy na "rowerzystę" trzeba sobie zasłużyć jakoś? Dystansem? Latami w siodle?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jest dla was różnica w określeniach rowerzysta i użytkownik roweru?

 

Dla mnie jest różnica... Bo ktoś kto nie zna przepisów, afiszuje się rowerem to tylko użytkownik a takich jest sporo bo rower to teraz moda i styl bycia. Dużo ludzi nie jeździ bo lubi to robić, tylko dlatego żeby się pokazać...

 

 

chociaż na forum MK jest kilku bojowników gloryfikujących stary sposób manifestowania.

Ooo to ktoś jeszcze wytrzymuje ten ich lament i tok myślenia?

 

 

Na pewno teraz jest bardziej spektakularnie i widowiskowo

 

I bardziej niebezpiecznie dla uczestników ;) widziałeś wywrotki na wyścigach kolarskich jak zawodnicy są w grupie dużej? To tak samo wygląda przejazd w MK jeden się wywróci kilku z nim reszta omija nawet nie zatrzyma się pomóc ;)

 

 

Panowie!  Przez dwa dni nie wchodzę na forum i już prokuratura, policja i bany latają!

 

takie czasy ;) nikt nie jest bezpieczny, a jaja to ja lubię sobie robić w inny sposób niż jak szczeniak na forum ;)

 

Tak z moich obserwacji Łódzkich widuje dość często ludzi jeżdżących z "szprychówkami" i to właśnie te osoby najczęściej łamią przepisy bądź jeżdżą jak chcą czy to ścieżką rowerową czy to ulicą czy chodnikiem... Bo jadą na rowerze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

tak OT Pixon ile mandatów dostałeś za czasów "prohibicji" ? ;)

Ominęła mnie przyjemność płacenia mandatów, może dlatego, że byłem na tym wydarzeniu z 5 razy wtedy. Co do ilości osób z tamtych przejazdów to były one mocno zróżnicowane i wahały się od 100 do 500 - raczej nie więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam wszystkich których uraziłem kiedykolwiek w jakikolwiek sposób obawiam się narażania swej osoby na atak,w ramach odpracowania swych win załatam wszystkie dziurawe dętki jakie posiadam :wallbash: :wallbash: :wallbash:  sorki ale ja wysiadam,każdy może strzelić babola ale takich jazd to ja jeszcze nie widziałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekam na obiecanych milicjantów, zakładam, że kolega moje dane też już ma

Będziesz wiecznie czekał, bo MILICJI nie ma już i raczej nie wróci :)

 

Proszę nie banować żadnego wcielenia naszego bohatera bo przestanie być zabawnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja wrócę do tematu:)
O podział ludzi na rowerach mi chodzi...

 

On istnieje, widać to na przykład po tym kto się pozdrawia na trasie. Jak widzimy panią w klapkach a obok chłopaka bez koszulki, i oni sobię jadą gdzieś, to raczej ich nie pozdrawiamy. Może nie tyle z jakiejś niechęci, co nawet z faktu że wątpliwym jest czy będą wiedzieli o co chodzi.
Na wyższy szczebelek na tej drabinie rowerowej, niestety awanasujemy zwykle kupując lepszy rower, czy odpowiednio się ubierając.
Ale my nie o tym podziale, choć ten jest dużo bardziej widoczny.

Często można zobaczyć jak ludzie jeżdżą na rowerach i zwykle gdzieś mi sie w głowie rysuję wtedy obraz, że taki a taki człowiek to rowerem sie raczy od święta. A taki i taki Pan to pewnie dzień w dzień do pracy jeździ. Widać jak siedzą, jak pedałują, jak skręcają i zachowują się na drodze.

Posiadacze rowerów patrzą przed siebie, rowerzyści starają się mieć oczy dookoła głowy, nie blokują ścieżek jadąc samym ich środkiem, czy to tych rowerowych czy to leśnych. A nawet jeśli jadą środkiem, to za chwilę odruchowo spoglądają za siebie i robią miejsce szybszym. Rowerzyści zdają sobię sprawę z tego że inni też są na drogach, że mogą jechać od nich szybciej, posiadacze rowerów, są cieżko zdziwieni takim faktem. Już nie wspomnę o tym że dla posiadaczy rowerów tak 60+ każdy kto jedzie szybciej od nich to wariat i zabójca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostanę zakrzyczany i w najgorszym przypadku zbluzgany. 
Jestem tzw Niebieskim na ŁMK i chronię kolumnę rowerzystów przed pieszymi i samochodami. 

Dzięki komu powstaje droga rowerowa na Widzew?
Dzięki komu powstaje droga rowerowa na Teofilów?
Dzięki komu są U-stojaki rowerowe?

Dzięki komu są podpórki przy części przejazdów rowerowych?
Dzięki komu powstały separatory odgradzające DDR?

Organizatorzy nalegają aby każdy rowerzysta posiadał sprawne oświetlenie i jechał zgodnie z przepisami, ale organizatorzy nie biorą odpowiedzialności za to jak się rowerzysta/posiadacz roweru zachowuje się poza masą. Ja jako służba porządkowa podczas jesienno/ziomowych mas za zgodą organizatora wykluczam z przejazdu osoby nie mające sprawnego oświetlenia. 
Na letnich masach jest jeszcze ciężej. Nas jest bardzo mało a masa się rozrasta i jest duży problem aby ogarnąć i skrzyżowania i pieszych i całą kolumnę. Dwoimy się, troimy aby ten przejazd był bezpieczny.
Jak zdarzy się wypadek to najbliższy "niebieski" zajmuje się ewentualnymi poszkodowanymi i wzywa ratowników PCK którzy jadą na końcu kolumny. 

I nie ma szans aby podzielić kolumnę na kilka mniejszych. Wtedy skrzyżowania były jeszcze bardziej zakorkowane. Staramy się aby przejazd był jak najszybszy ale tempo kolumny jest dostosowanych do najsłabszych (12km/h). Z przodu w specjalnym sektorze jadą dzieci i nie można narzucić szybkiego tempa, to nie jest wyścig tylko manifestacja (nie mylić z protestem).

I jedziemy pod eskortą policji która otwiera i zamyka kolumnę. I zgodnie z obowiązującymi przepisami kolumny nie wolno nikomu przerywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I zgodnie z obowiązującymi przepisami kolumny nie wolno nikomu przerywać.

Wyjątkiem są oczwywiście pojazdy uprzywilejowane, bo spotkałem się z głosem, ze masa może uniemożliwić dojazd karetki do posesji np.. Uprzywilejowane są puszczane i niebiescy wtedy kolumnę przerywają.

 

Ja również od najbliższego weekendu chyba będę mógł się tytułować jako niebieski :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jasne:) Ale już pojazdu cywilnego, wiozącego np. kobietę przed porodem, lub kogoś ze złamaną ręką, nogą... Geniusze nie przepuszczą :) W imię prawa! :)
Chyba zacznę sobie wzywać w piątki wieczorem karetkę do kataru:) Tak na wszelki wypadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...