Skocz do zawartości

[ustawka]Spotkanie łódzkiej strefy fr.org cz. 2


Pixon

Rekomendowane odpowiedzi

Faktycznie, że temat troche padł. Pewnie odżyje dopiero na wiosnę;-)

Ale skoro już napisałem, to może jutro koło południa jakieś 50km ktoś będzie miał ochotę pokręcić. Bez przegięć prędkościowych, MTB. Teren dowolny, dostosuje się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie to nie tu, ale nie planuje ktoś wypadu w góry w przyszły, przedłużony łikend? Jeśli utrzymają się pogodowe zapowiedzi? Beskid Śląski, trasy AM, jak najmniej asfaltów i szutrów, wyciągi, o ile jakiś będzie działał...

 

Ja chętnie bym się wybrał z Beskidy, ale trasy bardziej lajtowe - epicko bez napinki ale bez wyciągów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, że temat troche padł. Pewnie odżyje dopiero na wiosnę;-)

Ale skoro już napisałem, to może jutro koło południa jakieś 50km ktoś będzie miał ochotę pokręcić. Bez przegięć prędkościowych, MTB. Teren dowolny, dostosuje się.

 

Ja pewnie będę się wybierał, np. lasami nie najkrótszą drogą do Malinki na piwo/colę. Pewnie właśnie koło południa.

 

Ja chętnie bym się wybrał z Beskidy, ale trasy bardziej lajtowe - epicko bez napinki ale bez wyciągów

 

No ja planuję np. niebieski z Baraniej, może czerwony ze Skrzycznego, o ile nie będzie mokro/lodowo. Lajtowo nie będzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema. Dawno nie jeździłem całym czarnym. Ostatnio skracam sobie szlak jadąc z Byszew do Starych Skoszew. Co do oznakowania czasami znaki są mało widoczne. Szczególnie na drzewach. Zdarzało się też, że w niektórych miejscach jest zapuszczony, tzn. trawa potrafi sięgać wyżej niż kierownica. To są moje spostrzeżenia. Może ktoś mieć zupełnie inne.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do  pytania czy kto jeszcze jeździ... ja! Tylko nie w Łodzi, a przez ostatnie dwa miesiące w ogóle ALE mam całkiem ambitny plan jednak wrócić do nizinnego roweru i zrobić łydę:D na przyszły enduro sezon.
Także powoli(dosłownie) pewno znów zacznę się pojawiać na łódzkich i okołołódzkich trasach, na ile czas i akumulatory w lampce pozwolą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Łagiewnikach komuś pomyliło się chyba coś w głowie... Jak można tak "kaleczyć" leśne ścieżki. Na początku myślałem, że to tylko w tych miejscach gdzie bardzo dużo pieszych się przemieszcza. Ale jadą po całości. Jak popada to jeździ się po tym prawie jak po glinie. Dziś widziałem wysypaną kolejna górę tego czegoś na niebieskim przy Okólnej...

 

3d691f46e6946ce38b584a2f2035aae7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema. Dawno nie jeździłem całym czarnym. Ostatnio skracam sobie szlak jadąc z Byszew do Starych Skoszew. Co do oznakowania czasami znaki są mało widoczne. Szczególnie na drzewach. Zdarzało się też, że w niektórych miejscach jest zapuszczony, tzn. trawa potrafi sięgać wyżej niż kierownica. To są moje spostrzeżenia. Może ktoś mieć zupełnie inne.

Pozdro

Dzięki za odpowiedź. Szlak faktycznie czasami mało widoczny ale dało się przejechać. Zrobiłem właśnie wspomnianą przez Ciebie mniejszą pętlę. Muszę powiedzieć, że teren o wiele ciekawszy niż to co mamy w okolicach Torunia. Wreszcie jakieś wzgórza i trochę błota zamiast "płaszczyzn" i ciągłego piachu ;). Czasem się tu zapuszczę. Pozdrowienia dla licznie spotykanych łódzkich Bajkerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W Łagiewnikach komuś pomyliło się chyba coś w głowie... Jak można tak "kaleczyć" leśne ścieżki. Na początku myślałem, że to tylko w tych miejscach gdzie bardzo dużo pieszych się przemieszcza. Ale jadą po całości. Jak popada to jeździ się po tym prawie jak po glinie. Dziś widziałem wysypaną kolejna górę tego czegoś na niebieskim przy Okólnej...

 

3d691f46e6946ce38b584a2f2035aae7.jpg

 

Niebieski jest już tym czymś bardzo skutecznie zniszczony... szczególnie podjazdy:\

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko, jakiś ruch  tu jest :)
To ja z innej beczki - szukam kompanów do indoor cyclingu. Samemu ciężko się zmusić, bo jeszcze mam w domu trenażer, ale w grupie byłoby raźniej. Ktoś byłby chętny?

Na kręcenie po zmroku się już chyba nie zdecyduję, bo za zimno i za mokro. Poza tym już zmieniłem oponę na trenażerową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Poczatek wiosny mamy jak na ta pore roku, calkiem ladny. Czy ktos ma ochote pojezdzic po okolicach na poczatek (ok30 km) spokojnym tempem?? Teren dla mnie bez roznicy, natomiast wiekszym problem jest to, ze nie znam zbytnio okolic, dlatego fajnie by bylo sie z kims wybrac kto troche zna tereny i fajne trasy. Proponujcie, jestem otwarty na propozycje...

(mimo ze nowy nie smiejcie sie i nie oferujcie "zartobliwych"?? ofert matrymonialnych)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
a teraz....

 

W bujanym fotelu siedzą i dzieci bawią ;)

 

Ja w tym momencie jeżdżę lub zaczynam jeździć zwykle weekendowo i tylko szosowo. W jakiś lżejszy teren ewentualnie mógłbym jechać na ostrym kole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie może nie często ale jeżdżę cały czas w asfaltów unikając z całych sił. I szczerze mówiąc nawet największe znane mi okoliczne błota są już od dłuższego czasu do przejechania. Już nie mówię o leśnych duktach suchutkich i szybkich.

Niestety przekonałem się, że doba to za mało żeby tu na forum zebrać ludzi, a często nie mam nawet doby a dwie godziny od pomysłu do wyjazdu, dla tego nie piszę.

Ale może jednak zaproponuję, środa albo czwartek po lekcjach (g. 18). Kierunek dla mnie dowolny, byle nie po ulicy bo szkoda opon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich po dlugiej przerwie i dolaczam sie do apelu o zorganizowanie jakiegos krecenia w grupie. Sam z braku czasu dopiero co "odkurzylem" rower i jutro pierwszy raz(!) w tym roku gdzies uderzam- prawdopodobnie w Lagiewniki, prawdopodobnie ok 11:00. Jak cos to startuje z Retkini. Weekend ma byc ladny- moze znajdzie sie wiecej chetnych? Pozdrawiam i do zobaczenia mam nadzieje!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...