Skocz do zawartości

[Mini-Zlot dolnośląski, Rudawy Janowickie] Kowary, 30.III - 1.IV 2012


pilon

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

jako kontynuację zakończonej ankiety i dyskusji nad wyborem miejsca, zamieszczam temat właściwy dla planowanego wyjazdu, czy też już Mini-Zlotu na Powitanie Sezonu i Powitanie Wiosny 2012. Ponieważ sporo się pozmieniało w ciągu doby od pierwotnej wersji wypadu, zamieszczam nowy, bieżący i ostateczny temat, zawierający wszelkie zmiany. Poprzedni usunięto, wraz z wypowiedziami, które w tym momencie nie mają już sensu. Z najważniejszych nowości - zmienia nam się miejscówka, Gruszków odpada, całą grupą jesteśmy w Kowarach.

 

 

Wypad odbędzie się w dniach od 30. marca do 1. kwietnia 2012. Są to piątek, sobota i niedziela.

W dwóch ośrodkach mamy zarezerwowane 20 miejsc noclegowych. W każdym z ośrodków po dwa noclegi dla każdego, stanowiące dwie doby hotelowe (30.III/31.III i 31.III/1.IV, piątek/sobota i sobota/niedziela).

W każdym ośrodku do dyspozycji są łazienki, pokój TV, kuchnia do pełnej dyspozycji, ogród z grillem i parking. Obydwa Ośrodki są w Kowarach.

Rezerwacja nie obejmuje wyżywienia, zapewnimy to sobie we własnym zakresie, dzięki udostępnionym kuchniom. Myślę, że będzie tak i taniej, i praktyczniej.

 

Poniżej linki do opisu poszczególnych lokacji, wraz z przygotowaną dla nas ofertą cenową:

 

Ranczo w Kowarach - zarezerwowane w całości dla nas, brak innych gości, 10 miejsc noclegowych w pięciu pokojach dwuosobowych. Pokoje z łazienkami i TV, do tego salon wypoczynkowy z TV, ogród, miejsce na grilla, kuchnia do pełnej dyspozycji. Koszt to 35 zł za osobodobę, co daje koszt weekendu dla jednej osoby równy 70 zł.

Liderem tego ośrodka będę ja i do mnie proszę kierować związane z nim pytania.

 

Ośrodek Podgórze - w całości dla nas, 10 miejsc noclegowych, brak innych gości. Cena za miejsce, niezależnie od pokoju (proszę nie sugerować się ceną za pokój dwuosobowy na WWW), będzie wynosić 30 zł za osobodobę, tym samym 60 zł za weekend od osoby. Również jest tam kuchnia, salonik, ogród i grill do dyspozycji.

Liderem ośrodka będzie Renn, który wraz ze mną będzie koordynował działania (również w zakresie zaliczek) w "drugim" domu i pomagał Wam w akomodacji.

 

Pozwoliłem sobie nie pytać o preferencje cenowe, gdyż ewentualne 10 zł różnicy w cenie pokoi, przy dwumiesięcznym wyprzedzeniu w przygotowaniach, uważam za pomijalne i do przełknięcia...

 

Podział na ośrodki:

wyjazdfr.jpg

 

Proszę nie czuć się pokrzywdzonym podziałem, starałem podzielić się nas jak najlepiej, wedle znajomości o których wiem, możliwych ścieżek wspólnego dojazdu itp.

Lista jest póki co orientacyjna, myślę, że ostatecznie ustali się z końcem lutego. Muszę Was póki co jakoś podzielić, gdyż sam nie odbiorę dwóch ośrodków. Muszę też odpowiednio wcześnie dać znać właścicielom odnośnie obsadzenia itp. Jeśli coś dla kogoś jest nie do przyjęcia, to proszę o wyrozumiałość (nie siedzę w Waszych głowach) i informację, ale tylko na PW, żeby ewentualne animozje nikogo publicznie nie wprowadziły w zakłopotanie.

Do meldunku będą potrzebne: dowód osobisty lub inny dokument potwierdzający tożsamość, dotyczy to nie tylko lidera ośrodka, ale wszystkich. Osoby niepełnoletnie (wiedzą już to, ale ewentualnie dla kolejnych chętnych zamieszczam info), będą potrzebowały pisemną zgodę rodziców na wyjazd w te dni, orzeczenie o ich odpowiedzialności za dziecko oraz wydruk lub odpis potwierdzający ich ubezpieczenie z tytułu składek rodziców.

 

 

 

Planowany rozkład dni:

 

piątek, 30. marca, do godzin wieczornych - dojazd do ośrodków, meldowanie, dla osób które przyjadą wcześniej - mniejsza trasa do ustalenia, wieczorem pewnie grill...

sobota, 31. marca - wspólna jazda po Rudawach Janowickich - wyjazd około 10:00, start z Gruszkowa (Kowarowicze dojadą). Planowane dwa warianty trasy, krótka i długa. Powrót planowany na późne godziny popołudniowe. Oczywiście start i meta w Gruszkowie są orientacyjne.

niedziela, 1. kwietnia - do wczesnego popołudnia wyjazdy do domu i/lub mniejsza trasa do ustalenia na miejscu (Śnieżka?).

 

 

INNE INFO I MEMO:

 

1) Zacznijcie powoli myśleć o dojazdach. Jak podzielić się autami, żeby oszczędzić, jak dograć ewentualne PKP? Umawiajcie się raczej publicznie, bo na PW można się nieźle zamotać.

2) Również warto pomyśleć o powrotach.

3) W Kowarach jest większość ogólnopolskich sieciowych marketów i bankomatów. Przemyślcie kwestię kasy i zakupów. Również radzę poruszyć temat w wątku ogólnym.

4) Osoby przewlekle chore bądź zmuszone do przyjmowania leków utrzymujących dobry stan zdrowia, proszę o informację o tym na PW. Obiecuję publicznie, że nie wyjawię tej wiedzy. Jednocześnie proszę te osoby o posiadanie przy sobie na szlaku odpowiednich leków z opisanym na opakowaniu dawkowaniem w razie nagłej potrzeby. W ekipie będzie przeszkolony ratownik przedmedyczny, kardiolog, być może również ortopeda.

5) Nie muszę mówić chyba o mapach, czołówkach, kompasach, gpsach, pobraniu wzoru trasy z linkowanego serwisu, środkach pierwszej pomocy i higieny osobistej. Każdy z ośrodków zapewnia w cenie pościel.

6) Każdy ośrodek zapewnia możliwość bezpiecznego schowania rowerów.

7) Pamiętamy o tym, że tempo jazdy utrzymujemy według sił "najsłabszej" (bez urazy) osoby.

8) Każdy jedzie na własną odpowiedzialność, z pełną świadomością swoich umiejętności i możliwości sprzętowych.

9) Pamiętamy o odpowiednim ubiorze. W Rudawach może jeszcze o tej porze leżeć śnieg (niewiele, ale powyżej 700 metrów, temperatura może wynieść 5-7 stopni).

 

Póki co to tyle, bardzo się cieszę z Waszej frekwencji, pozdro i zapraszam do dyskusji :D

 

I NAJWAŻNIEJSZE NA KONIEC:

 

DO DNIA 11. MARCA (NIEDZIELA), KAŻDEGO UCZESTNIKA PROSZĘ O OSTATECZNE POTWIERDZENIE POBYTU, !! TYLKO I WYŁĄCZNIE NA PW !! , RAZEM Z PRAWDZIWYM IMIENIEM I NAZWISKIEM, ADRESEM MAILOWYM I NUMEREM TELEFONU.

 

 

MIEJSCE POBYTU I KONKRETNA LOKACJA OSTATECZNIE BĘDZIE PRZYPORZĄDKOWANA PERSONALNIE NA PRZEŁOMIE LUTEGO I MARCA. POJAWI SIĘ WTEDY NOWA TABELA UWZGLĘDNIAJĄCA ZMIANY I EWENTUALNE NOWE OSOBY.

 

 

DZIĘKI

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ranczo w Kowarach - zarezerwowane w całości dla nas, brak innych gości, 10 miejsc noclegowych w pięciu pokojach dwuosobowych. Pokoje z łazienkami i TV, do tego salon wypoczynkowy z TV, ogród, miejsce na grilla, kuchnia do pełnej dyspozycji. Koszt to 35 zł za osobodobę, co daje koszt weekendu dla jednej osoby równy 70 zł.

Liderem tego ośrodka będę ja i do mnie proszę kierować związane z nim pytania.

 

Wielkie dzięki Pilon za zaangażowanie i trud włozony w organizację.

Obejrzałem zdjęcia Rancza i miałbym tylko jedną mała prośbę - o miejsce w pokoju dwoma łóżkami, a nie z podwójnym łóżkiem ;-P

Nie wiem jeszcze kiedy i o której dokładnie bym jechał, ale najprawdopodobniej w piątek ok. 14-15 byłbym gotowy do drogi z Wrocławia. Jak dobrze pójdzie, to nawet i z samego rana, ale na razie niestety najbardziej prawdopodobne jest opcja piątek, ok. 14-15. Ze swojej strony dysponuję samochodem kombi z bagażnikiem rowerowym na hak na dwa rowery. Ale myślę, że dałoby się i do środka do bagaznika po małym demontażu ze dwa rowery wcisnąć (po złożeniu siedzeń spokojnie wchodzi rower w całości). Ale to już trzeba by się pobawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał, Twoje prośby zostaną wysłuchane, a właściwie zostały nim wypłynęły ;) Osoby są tak dobrane pod ośrodek i pokoje (w Ranczo), żeby pary miały ciepło i mogły sobie zacierać piętki wzajemnie dla otuchy, single mieli piętki osobno, no a ja jakoś sobie poradzę, moja w tym głowa, a w razie skrajnej potrzeby i jakiejś dostawki, to już mam wspólne kimanie z jednym Panem z grupy przećwiczone i to w bardziej polowych warunkach, więc damy jakoś radę :icon_cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ps. ja mam piątek, 30.III, wolny, już mam wpisany urlop w pracy... Tak więc najprawdopodobniej będę chciał ruszyć rano i mam tu na myśli raczej 7:00 wyjazd z Wrocławia, niż 10:00-11:00. Póki nie poznam planów żony, a raczej jej trybu pracy + studiów, nie mogę wypowiadać się o aucie i osoborowerach (nie wiem czy będzie to kombi czy hatchback) :( Więcej będę wiedział pod koniec lutego...

 

Nie mam też żadnych zewnętrznych bagażników rowerowych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powtórzę to co napisałem, w usuniętym temacie. Mam jedno miejsce na dachu dla roweru i na upartego jedno w bagażniku dla rozmontowanego roweru (warunek- amor o skoku 100mm). Będę jechał w piątek z rana przez Legnicę, Złotoryję, Jelenią Górę. Powrót w niedzielę popołudniu albo wieczorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, pozostała jeszcze kwestia zaliczek. Żeby nie było żadnych numerów i stu krążących w kółko przelewów po paręnaście złotych, liderzy ośrodków nie zbierają zaliczek, tylko chętni i pewni uczestnicy przelewają (odpowiednia ilość osób ) kwotę za swoje noclegi, która pokryje zaliczkę. Tym samym zaliczka będzie zapłacona, a ochotnicy nie będą już płacić za nocleg na miejscu.

 

Za każdy ośrodek jest potrzebna zaliczka około 200 zł.

 

Za Ranczo wpłaciłem już 70 zł, dziś przeleje kolejne 70 zł Jurek - Juraleona. Potrzeba więc jeszcze jednego, trzeciego ranczowicza, żeby najlepiej w tym tygodniu przelał jeszcze 70 zł za swoje noclegi. Razem będzie więc zebrane 210 zł. Kto chętny na 70 zł w tym tygodniu? Zgłoście się do mnie na PW :)

 

Za Podgórze wpłacił dziś 60 zł Renn, potrzeba więc jeszcze dwóch osób, które dopłacą 2 x 60 zł = 120 zł. Zaliczka wyniesie więc 180 zł, powinna starczyć. Również chętni są proszeni o zgłoszenie na PW.

 

Na PW podam Wam dane do wpłaty i tytuł przelewu, tak żeby było wszystko jednoznaczne z naszą rezerwacją.

 

Pamiętajcie, że to nie jest żaden dodatek za wszystkich, po prostu opłacacie swoje noclegi, załatwiając jednocześnie zaliczkę za grupę. Nic nie będziecie już wtedy płacić na miejscu!

 

EDIT: Sprawa zaliczek za Ranczo załatwiona, 3 razy po 70 zł wpłacili/wpłacą: pilon, Juraleona, mibas. Dziękuję ochotnikom, czekamy dalej na rozwój sprawy z Podgórzem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie mój Drogi, toż to ja chętny na obie :D

A tak na poważniej, jeśli dobrze sie rozgrzeje przez te niecałe 2 miechy i w ndz rano forma pozwoli, to pojadę. Muszę być pewien pełni sił, bo nóżki póki co nadal cienkie jak rurki od odkurzacza, a w pon. 2. kwietnia muszę być przed 7:00 pod gajerem i w formie, mam gości z ju es and ej zaszczyt odbierać z loćniska :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znając Robsona, to raczej nie piechotą :D

 

Komunikat na dziś:

 

W Ranczo nie ma już niepotwierdzonych osób. Dzięki wielkie dla wszystkich którzy się zaangażowali i tak prędko podziałali!

Nastąpiła mała zmiana, za obopólną zgodą i z radością, ośrodkami zamienił się Juraleona z MonoVanem. Co do $, to chłopaki uregulują między sobą płatności na miejscu (Jurek płacił zaliczkę za Ranczo).

 

Co do Podgórza, to pewniakami są w tej chwili są tylko Renn i Juraleona, troche martwię się, bo chyba od 10 dni nie mam wieści od deTema i jego trzech towarzyszy... Mam nadzieję, że się nie wykruszą, bo to mocno osłabi tamten ośrodek i mogą też być problemy z zaliczką....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ale Wy chyba nie chcecie na Śnieżkę rowerem? Bo na początku kwietnia to taki średni pomysł, w górach śnieg będzie leżał... :)

 

Nie panikuj, 4.02.2012 nie było za wiele śniegu :)

P.S. Jeżeli lekarz pozwoli, może się pojawię na zlocie :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie panikuję, po prostu wiem jak bywa w górach o tej porze roku :)

Pokazałeś Śląską Drogę w górnych partiach, tam wiadomo, że dyma wiatrem i wywiewa śnieg. Niżej, między drzewami nie jest tak różowo ;)

Ale... pożyjemy, zobaczymy :)

Wiem, wiem,na Babiej 2 lata temu w lipcu śnieg też leżał w zacienionych miejscach :)
zaDymek, ja myślę, że musisz być, w celach zdrowotnych chociażby :) Po prostu będziemy Cię oszczędzać ;)

Oj się zdziwisz jeżeli przyjadę.

" Gdy ty nie ćwiczysz, ktoś inny trenuje aby skopać Ci dupę" :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja nie ćwiczę... Wtedy nie wprawiam w zakłopotanie tych niećwiczących :D I lżej mi od razu na sercu :D Taką mam filozofię, ha! :teehee:

 

Witam wszystkich! :)

Chętnie tam do was wpadnę w piątek, ale ja na wycieczkę jedno dniową i zobaczyć jak tam się zbunkrował mój braciszek Cox :D

Witamy :D Kikas, tylko tak dla jasności, jeśli wpadniesz w piatek, na jeden dzień, to w ogóle może nie być wycieczki :D Nie wszyscy przyjadą rano, to więcej niż pewne ;) Ja bym na jednodniówkę bardziej obstawiał niedzielę, niż piątek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Witamy :D Kikas, tylko tak dla jasności, jeśli wpadniesz w piatek, na jeden dzień, to w ogóle może nie być wycieczki :D Nie wszyscy przyjadą rano, to więcej niż pewne ;) Ja bym na jednodniówkę bardziej obstawiał niedzielę, niż piątek ;)

 

 

1.Wiem, wiem ale moje 35 km dojazdu na małą wycieczkę starczy :D

2.Ja jestem "asfalciak" i przyjadę rowerem szosowym

3. Niestety Niedziela odpada bo w Sobótce jest Ślężański mnich i startuję więc trzymta za mnie kciuki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po przerwie Panie i Panowie :)

 

Nie było mnie ostatnio na forum, ale pragnę zaznaczyć że moja obecność jest nadal w 100% aktualna. Niestety nie mam ostatnio czasu na śledzenie tego tematu- praktyki, zepsuty komp, nauka do poprawki. Zaznaczam, że jadę i się nie wycofuję :) jak przyjdzie przelew z kasą za robotę w okolicach 10 tego, to możliwe, że zrobię przedpłatę :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy Piotrze jak bedzie z bagaznikiem rowerowym w tym aucie, ktore powinienem miec do dyspozycji - jesli wszystko bedzie ok to rower dasz komus a ja bede mial 2 miejsca wolne. Wszystko tak naprawde okaze sie na tydzien/dwa przed terminem wyjazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...